Odp: Pompa wody, wspomagania a może coś innego?
 

Ja kupiłem w sierpniu fokę 1,6 (90KM) przejechane miała 78 500, auto jest z maja 2007 roku. Od razu wymieniłem filtry i olej.
Jakieś 3 tygodnie później silnik zaczął dziwnie huczeć. Pojechałem do 3 mechaników, w tym do Autoryzowanego Servisu Forda. W ASO powiedzieli, że koło dwu-masowe, w dwóch zwykłych zakładach mało nie popękali ze śmiechu. Oba wskazywały na "jakieś łożysko z rozrządu", ale żaden nie chciał się wypowiedzieć na 100% dopóki nie rozbierze wszystkiego i nie popatrzy gołym okiem.

Sprawdziłem ceny rozrządów i pompy wody: oryginał w fordzie 630 rozrząd i 420 pompa wody (witki mi opadły), zamiennik Ruvile z paskiem Conti-techa 260 i 150 pompa.

Zostawiłem więc auto u zwykłego mechanika i czekałem na diagnozę.
I co się okazało: huczała pompa wody do tego przeciekała, pasek rozrządu i klinowy już nadawały się do wymiany tzn. były drobne pęknięcia, jedynie rolki rozrządu były bez zarzutu.

Przebiegu auta jestem pewny, kupiłem od pierwszego właściciela z pełną książką servisową i przeglądami po 20, 39 i 59 tyś. km.

Jak słyszę opinie pajaców z ASO, że ten pasek miałby wytrzymać 3 razy taki przebieg, to mną rzuca.

Zainwestowałem 700 zł w rozrząd, pasek klinowy i pompę (w zamiennikach) z robocizną i cieszę się że mam spokojną głowę na następne, powiedzmy 60 - 80 tyś. km.

Pozdrawiam.

Odp: Pompa wody, wspomagania a może coś innego?
 

Miro. Ty przynajmniej miałeś jakiś sensowny przebieg, a ja 36.115 km? Śmiech!:shock::shock::shock: Serio dbam o auto, kupiłem jako nówkę w salonie, regularnie przeglądy co roku - zresztą jak widać w 2 lata i 5 m-cy nakręciłem tyle co porządny przedstawiciel w rok...:D i tutaj taka wpadka. Serio załamałem się i już nie wiem jakie auto kupić, żeby się nie psuło. W dodatku miałeś jakieś objawy, a ja poza wyciekiem nic. Auto chodzi jak nóweczka! Oj strasznie mnie to zabolało!

Poniżej są moje potencjalne koszty wymiany pompy wody z tym DUŻO PRZEDWCZESNYM rozrządem.
- pompa wody - firmy Bugatti za 149,00 netto (nie wiem co to za firma)
- napinacz SKF 132,00 netto lub INA 159,00 netto (te akurat znam i są bardzo dobre)
- pasek rozrządu Gates za 47,00 netto (też z tego co wiem dobra firma) lub Dyco za 37,00 netto.

Też wymienię to w przyszłym tygodniu i mam nadzieję mieć spokój na dłuższy czas...taką mam nadzieję!

Pozdrawiam!

Odp: Pompa wody, wspomagania a może coś innego?
 

jak pisałem już w tym wątku przy przebiegu 47k pęknął mi przewód ciśnieniowy wspomagania kierownicy i to będąc na wyjeździe, więc musiałem zregenerować pompę, bo chodziła bez oleju.

Odp: Pompa wody, wspomagania a może coś innego?
 

GORGIEF! Nie uważasz, że to trochę dziwne, że takie usterki zdarzają się przy tak niskich przebiegach? I to na oryginalnych fordowskich częściach. Śmiech na sali!

Odp: Pompa wody, wspomagania a może coś innego?
 

bardzo mnie to zdźiwiło, ale moim zdaniem jet to wada fabryczna (złe zaprojektowanie przewodu, osłabienie go, jak znajdę czas to dam fotkę z pęknięciem) tak samo, jak mam zdarty lakier na klapie bagażnika od zderzaków gumowych i pęcherze na lakierze których nie chcą mi uznać jako wadę fabryczną

Odp: Pompa wody, wspomagania a może coś innego?
 

Cóż, Ford nigdy nie był demonem niezawodności.
Może stąd taki pociąg ludzi do niemieckich samochodów.
Fokus podobał mi się najbardziej i kupując go liczyłem się z tym,
że szybko toczy je rdza i czasem coś się zepsuje.
Na szczęście silniki diesla są w miarę nie zawodne, tyle, że ten osprzęt...

Panowie, nie ma co rozpaczać, na szczęście nie mamy fiatów... ;)

P.S.: A z servisami niewielu wygrało...

Odp: Pompa wody, wspomagania a może coś innego?
 

Panowie! Ja serio jestem w szoku. Owszem nie kupowałem dawnej japońskiej marki, którą można było przejechać 10-15 lat i tylko wymieniać płynu i materiały eksploatacyjne. Natomiast z drugiej strony nie kupowałem też KII CARNIVAL - chyba ostatniej we wszystkich rankingach niezawodności...:D (żeby nie urazić użytkowników tego samochodu:shock:)jednak coś takiego przy takim przebiegu mnie zabiło i do tego stwierdzenie Panów z ASO, że ludzie się rodzą i od razu umierają...mnie dobiło! Niech się bujają.

Gorgief a z tą rdzą to nie masz gwarancji na powłokę lakierniczą? Nie można w ten sposób spróbować? A z tym pękniętym przewodem sprawdzałeś czy nie była to wada fabryczna? Wiesz nie każdy teraz ogłasza takie rzeczy bo to wstyd...

Odp: Pompa wody, wspomagania a może coś innego?
 

byłem na przeglądzie mam podbitą gwarancję, ale oni twierdzą, żę to jest przyczyna warunków zewnętrznych, a nie wada fabryczna, po dwa samochód ma już 3 lata a do 2 lat można składać takie reklamacje. Jak na razie podbijają mi gwarancję na powłokę lakierniczą, ale jak się to powiększy to mi nie podbiją dopuki nie zrobię tego na mój koszt w sersie ASO.

Odp: Pompa wody, wspomagania a może coś innego?
 

Tak z ciekawości, który to serwis? Jaki masz silnik - 100 czy 115KM? Poza wszystkim, podobne pojedyncze awarie trafiają się wszystkim markom z Toyotą czy Mazdą na czele. Wystarczy oglądać Raport Turbo. To już nie ta niezawodność co 20 lat temu... Piszę tak, bo nie ma na forach wielu maili o przedwczesnych problemach z pompą wody.

Odp: Pompa wody, wspomagania a może coś innego?
 

GORGIEF! Czegośc nie rozumiem - to po co te 12 lat gwarancji na perforację powłoki lakeirniczej...??? Ja też ją podbijam co roku, ale jak widzę to nie ma sensu? Chyba, że czegoś nie kumam.

SKYLLA1 - mowa o ASO Bemo-Motors na Mogileńskiej!!! Mam silnik 100 konny. Jak już też pisałem są u mnie spaleni bo w Foce żony ostatnio wymieniałem u nich rozrząd i mimo iż miałem swój pasek i napinacz to zapłaciłem 1000 pln. !!! KREW MNIE ZALAŁA!!!!
Rozumiem, że usterki się zdarzają, ale z ich strony zero reakcji czy sugestii, że może w związku z tym, że serwisuję u nich już 2 auta to może dadzą jakiś rabat. A tutaj ZONK - koszt około 1500 pln. Jak oni tak mówią to pewnie mogło i by być z 2000 pln. Niech się bujają.
Oglądałem ostatnio TVN Turbo jak gościowi urwał się 4 zawór w Corolli, która miała 2 lata i 3 miesiące i była po gwarancji. Ale Toyota wzięła sprawy w swoje ręce i po pewnych przepychankach co prawda, ale naprawili furkę gościowi na WŁASNY KOSZT!

Pozdrawiam!