Odp: Wciskam gaz i muł, odpuszczam i wciskam raz jeszcze - moc! (co to moze byc?)
 

aha niewiedziałem to sory

Odp: Wciskam gaz i muł, odpuszczam i wciskam raz jeszcze - moc! (co to moze byc?)
 

ale ogolnie to moglo byc po tej zimie ze zamulasta jazda mogla doprowadzic troche do lekkiego zasyfienia rurek i innych dziadostw i teraz musze go pogonic zeby sie bujnął ?


i pytanie wielkie dodatkowe za 1000 punktow! jakie obroty dawac zeby zmienic bieg? zeby nie przeciazac silnika, ale zeby nie był muł?
ja robie tak do 3000 albo 2500, i chodzi bajka...
czy cos sie moze stac? turbina moze mi walnąc ? oczywiscie nie szuram go tak kiedy jest zimny jeszcze tylko jak sie rozgrzeje tak od pierwszej kreski temperatury. i po zaprakowaniu czekam z 3 minutki przed wylaczeniem. i jak zapalam tez czekam z 3 minutki

Odp: Wciskam gaz i muł, odpuszczam i wciskam raz jeszcze - moc! (co to moze byc?)
 

ja na zimnym silniku max do 2500 a jak sie rozgrzeje to w zależności od potrzeb :D

Odp: Wciskam gaz i muł, odpuszczam i wciskam raz jeszcze - moc! (co to moze byc?)
 

juz jest kozak :) musial sie chyba troche przedmuchac :D jestem znow szczesliwy ^^