Zacisk hamulcowy tylni - regeneracja
 

Witam,
jestem w trakcie regeneracji tylnych zacisków hamulcowych w fokusie mk2
Zacisk rozebrałem, wyczyściłem, wymieniłem tłoczek i wszystkie uszczelnienia/oringi, nasmarowałem i właściwie już poskładałem. (pozostało nabicie uszczelki przeciwpyłowej tłoka).
W zasadzie wszystko poprawnie działa - gdy ruszam dźwigienką od hamulca ręcznego to tłoczek wysuwa się poprawnie, a po zwolnieniu dźwigienki wraca do poprzedniej pozycji jednakże chyba powinienem móc za pomocą dźwigienki hamulca ręcznego ( kilkukrotna symulacja zaciągnięcia ręcznego) wysunąć prawie cały tłoczek ?
"Koszyk" ze sprężyną, który trzyma ośke gwintowaną samoregulatora na który nakręca się tłoczek jest zamontowany poprawnie (wykręcałem tłoczek aby to zweryfikować). Również przy podłączeniu sprężarki w miejscu przewodu hamulcowego i podaniu ciśnienia tłoczek prawidłowo się wysuwa
Pozostaje pytanie, dlaczego "zaciąganie" ręcznego nie wysuwa tłoka ? Myślę, że zacisk będzie działał poprawnie, bo płyn hamulcowy będzie wypychał tłoczek w miarę zużywania się klocków i ręczny będzie działał. Mimo wszystko gdy rozbierałem zacisk to właśnie dźwignią ręcznego wysunąłem stary tłoczek na tyle na ile to było możliwe a następnie wykręciłem go całkowicie używając stosownego narzędzia

Odp: Zacisk hamulcowy tylni - regeneracja
 

Ale złożyłeś hamulce i ręczny nie działa, czy tylko na stole zacisk testujesz? Skok tłoka w zacisku na ręcznym jest minimalny. Jak po montażu nie napompujesz najpierw roboczym, to też ręczny też nie zadziała.

Odp: Zacisk hamulcowy tylni - regeneracja
 

Testuje na stole.
Zgadza się, skok tłoka przy ręcznym jest niewielki ( tyle o ile wypycha go ten klocek pracujący w gnieździe ośki dźwigni ręcznego). Jak przyłożę powietrze ze sprężarki w gniazdo wężyka hamulcowego to ładnie tłok jest wypychany (wykręca się na śrubie regulatora) i tak będzie zapewne pracował po zamontowaniu - płyn hamulcowy go wypchnie a tłok w miarę zużywania się klocków będzie się delikatnie wykręcał na śrubie ustawiając optymalną odległość.
Nabrałem wątpliwości tylko z tego względu, że gdy rozbierałem na stole świeżo zdemontowany zacisk z auta to wypchnąłem prawie cały tłok poruszając dźwigienką od ręcznego a resztę dopiero wykręciłem ściągaczem.

Dodatkowe pytanie, poleci ktoś jakiś zestaw (np tuleje z tworzywa sztucznego) do nabijania m.in. uszczelniaczy takich jak są przy tych zaciskach - osłona przeciwpyłowa tłoka