przypalone sprzęgło
 

Witam
jestem nowy na forum i to mój pierwszy post, przywitałem się więc przechodzę do sprawy, mianowicie 3 miesiące temu zakupiłem mondeo i byłem przygotowany z tym że będzie w nim do roboty sprzęgło objawy były takie że na zaciągniętym ręcznym wrzuceniu 4 biegu 2 tys obrotów puszczam sprzęgło a auto nie gaśnie tylko obroty lecą w dół jednak z drugiej strony na 4 biegu przy 50-60km/h i dodaniu gazu do końca samochód przyspieszał normalnie a nie że tylko obroty rosły. Niestety ostatnio się zakopałem w piachu no i trochę to sprzęgło przyjarałem i po tym doszedł właśnie objaw rośnięcia obrotów na 4 biegu przy 50-60km/h i dodaniu gazu ale tylko przez dwa dni tak było a potem wróciło do normy. No i teraz mam pytanie czy jest sens już to wymieniać i mieć święty spokój? czy na razie to zlekceważyć i czekać aż całkiem się zacznie ślizgać? Sprzęgło od początku bierze na górze ale podobno ten typ tak ma ? proszę o porady :)

Odp: przypalone sprzęgło
 

Nie ma.
Lepiej zrób to sprzęgło, bo może się zdarzyć, że Ci go braknie np. przy wyprzedzaniu, albo przy stromym podjeździe i będzie kicha.

Odp: przypalone sprzęgło
 

no już kupiłem oryginalny wysprzęglik i docisk oraz tarczę... niestety trochę kasy trzeba wydać ale cóż :) widzę po opisie że też masz mondeo mk2 z tym motorem i u Ciebie sprzęgło bierze od podłogi ?

Odp: przypalone sprzęgło
 

U mnie "bierze od podłogi" a miałem objawy ślizgania się sprzęgła, jakieś trzy lata temu. Co zrobiłem a właściwie co robię? Każdego dnia, zanim odpalę auto, wciskam pedał sprzęgła do dechy i gwałtownie zdejmuję z niego nogę i tak dwa, trzy razy. Czasem, stojąc na światłach, robię tak samo przy pracującym motorze. Zero objawów ślizgania a było tak, że podczas jazdy na 3-ce, 4-ce, obroty rosły a samochód nie przyspieszał. Układ samoregulacji luzu sprzęgł potrzebuje trochę pomocy i trzeba mu tej pomocy dostarczyć.
Pozdrawiam

Odp: przypalone sprzęgło
 

Jak kupiłem auto, to też sprzęgło „brało na samej górze” i trochę się ślizgało, ale wymieniłem i teraz bierze mniej więcej w połowie skoku. Jak sprzęgło ślizga się, to już mu nic nie pomoże, tylko wymiana.

Odp: przypalone sprzęgło
 

No nie wiem, u mnie pomogło, a też pierwszą myślą, jaka do głowy mi przyszła, była: WYMIANA :)
Pozdrawiam

Odp: przypalone sprzęgło
 

Widocznie nie było jeszcze bardzo zużyte. Ja też jakiś czas jeździłem na zużytym, do czasu jak mechanik postanowił mi udowodnić, że sprzęgło wymaga wymiany i tak go przypalił, że aż w nosie gryzło.

Odp: przypalone sprzęgło
 

A gdzie w MK2 masz samoregulację sprzęgła? Przeca sprzęgło uruchamiane jest hydraulicznie. Nie ma żadnej samoregulacji. Ta występuje przy wczesnych MK1, gdzie sprzęgło sterowane jest linką. Możliwe, że u Ciebie wysprzęglik nie pracuje prawidłowo i nie cofa się, naciskając delikatnie docisk, albo sam docisk się kończy. Objaw może wskazywać też na problemy z pompą sprzęgła, ale to raczej mało prawdopodobne.

Odp: przypalone sprzęgło
 

w mk2 jest sprzegło z samoregulacją

Odp: przypalone sprzęgło
 

Kolego i właśnie tam jest owa samoregulacja.
Tu niestety nie ma samoregulacji i musisz to okresowo ręcznie wykonać.
Ale u mnie nie ma żadnych objawów.
Pozdrawiam