Czyja wina ??
 

Witam,

jakieś dwa tygodnie miałem kolizję z rowerzystą.

Jechałem był korek i skręcając w lewo do posesji z naprzeciwka zatrzymał się tir i mrugnął światłami żeby mnie przepuścić, więc ruszyłem i gdy byłem na chodniku to w samochód uderzył rowerzysta w bok auta (ślady są na końcu drzwi i początku budy oraz na oponie oraz na tylnym zderzaku - auto seat inca) zatrzymałem się i zapytałem czy wezwać pogotowie ale nie wiedział koleś więc kolega z pracy zaczął dzwonić po pogotowie ale rowerzysta powiedział żeby nie dzwonić że nic mu nie jest ale kolega zawiózł go na pogotowie po czym rowerzysta pojechał do domu (z kimś z rodziny) i po jakichś 30 minutach przyszedł z matką (rowerzysta miał około 20 lat) wezwaliśmy policję przyjechali popytali pooglądali i powiedzieli że muszą jechać i mamy czekać na drogówkę bo oni się tym nie zajmują ale wg nich to wina rowerzysty że nie zachował należytej ostrożności i w tym momencie matka z rowerzystą powiedzieli żeby to anulować bo nie mają czasu i nie będą czekać na drogówkę i poszli sobie a policja pojechała a po chwili wrócili żeby spisać moje dane. (Dodam że nie wiem czy rowerzysta jechał chodnikiem (chodnik w tym miejscu ma około metra szerokości) czy ulicą bowiem go nie widziałem, przy policji powiedział że jechał ulicą obok tira a jak jechał z kolegą do szpitala to powiedział że jechał chodnikiem o czym dowiedziałem się jak policja już pojechała. Po dwóch tygodniach dostałem wezwanie na policję w sprawie o wykroczenie z art. 86&1 k.w.

Dodam że rower nie miał śladów uszkodzeń poza pękniętym pedałem (dziwne ale nawet koła nie były scentrowane)

Czy mogę dostać mandat po dwóch tygodniach ??
Jak sądzicie czyja to była wina ??

Odp: Czyja wina ??
 

Jakiś czas temu zmieniły się przepisy dotyczące poruszania się rowerzystów po chodniku. Musisz sprawdzić w necie od kiedy weszły przepisy i w jakiej sytuacji zezwalają na poruszanie się rowerem po chodniku

Odp: Czyja wina ??
 

mandat nie, ale wezwanie do sadu...
mandat bys dostal na miejscu
rowerzysta jest pelnoprawnym czlonkiem ruchu ulicznego, chyba ze sa wydzielone sciezki rowerowe badz predkosc maksymalna zostala podwyzszona, wtedy moze po chodniku
pytanie ktoredy jechal rowerzysta, jesli droga to IMHO jego bo wjechal praktycznie w tylek, jesli chodnikiem moze byc obopolna...
zrobiles zdjecia? spisaliscie zdarzenie? swiadkow?

Odp: Czyja wina ??
 

Pytanie: Kiedy to było? Ostatnio zmieniły się przepisy - nie wiem czy nie od 1.06 i na drodze rowerowej ma pierwszeństwo rowerzysta podobno,ale chodnikiem nie wolno mu jechać jak ładna pogoda...

Ale typek jakiś... (cenzura) jak tak chodził i odchodził i przychodził z matką :D Ehhh Ci ludzie...pewnie chce nowy rower mieć :D

Odp: Czyja wina ??
 

Moim zdaniem niestety wina leży po twojej stronie. Rowerzysta (obojętne czy jechał jezdnią czy chodnikiem (od maja też mu wolno), miał pierwszeństwo. Ty zmieniałeś (przecinałeś jego) pas ruchu. Grzecznościowe zatrzymanie się ciężarówki nie zwalnia od przepuszczenia innych, bo przepisy stawiane są ponad uprzejmość. To że uderzył w bok tylnej części auta nie jest chyba istotne.

Odp: Czyja wina ??
 

Jeśli jechał chodnikiem to jego wina (nie miał prawa na nim się znajdować, no chyba że padało, ale o tym nie wspominasz). Natomiast jeśli jechał obok TIR'a, to według nowych przepisów może mijać pojazdy z prawej strony, to wtedy niestety Twoja wina.

Uprzejmość kierowcy dużego mobilka narobiła Ci tylko kłopotu.

Swoją drogą, tak jak pisze Kolega RafałB, co to za koleś... dobrze, że całej rodziny nie sprowadził... Jak nic chce od Ciebie wyciągnąć kasę... Trzymaj się wersji, że Ty nie widziałeś którędy jechał, ale słyszałeś jak opowiadał koledze, że poruszał się chodnikiem...


PS Tutaj jest trochę o rowerach: [Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

I teraz zależnie gdzie jechał rower, albo 350zł mandatu dla Ciebie...
Lub 50 dla kierującego rowerem...

Odp: Czyja wina ??
 

Przepisy stawiane ponad uprzejmosc, ale jak na skrzyzowaniu zatrzymuje sie pojazd na lewym pasie (nawet z uprzejmosci) to IMO nie mozesz go sobie minac po prawej.

Odp: Czyja wina ??
 

To zależy od sytuacji. Mogę go ominąć, bo np. skręca w lewo, a ja jadę prosto. Sytuacja opisana w wątku miała jednak miejsce poza skrzyżowaniem. A co oznacza skrót IMO, bo raczej jestem przywiązany do tradycyjnego języka i nie kojarzę?

Odp: Czyja wina ??
 

Zdarzenie miało miejsce 13 bądź 14 czerwca b.r.

Zdjęcia mam tylko uszkodzonego auta, świadków samego zdarzenia nie było.

Odp: Czyja wina ??
 

To daj se na luz,jak przyjdą jeszcze raz powiedz że niech się wrócą po flaszkę,wypijecie i będzie git,a jak nie to Ty powiesz że Ci gnój auto uszkodził po pijaku... :D

No co świadków brak :D można typka pocisnąć troche,a nie Ci będzie na nerwach grał... :D