nie obawiajcie się samodzielnej wymiany filtra kabinowego
 

Dziś nabyłem drogą kupna filtra kabinowy m-ki JC Premium (japoński wyrób dla firmy JC Auto, która połączyła się ostatnio z InterCars). Celowo nabyłem coś takiego (kosztowało 24 zł) bo chciałem spróbować samodzielnej wymiany, a obawiałem się zepsuć droższego elementu więc stało się właśnie tak. Po podniesieniu maski z ciekawości zwolniłem zaczepy plastikowego podszybia od strony pasażera, żeby zobaczyć co jest pod spodem. Uniosłem lekko podszybie na wysokość dłoni i zobaczyłem ...... uświniony stary filtr. Zwolniłem dwa zaczepy po jego bokach, wyjąłem gada, wyciągnąłem jakieś trawki i zasuszone liście , które gdzieś tam siedziały z boku, dmuchnąłem dwa razy, przetarłem oko, wsadziłem nowy filtr, zatrzasnąłem zaczepy, opuściłem podszybie zatrzasnąłem zaczepy, poprawiłem poszycie od strony komory silnika i..... stwierdziłem , że to wszystko. Amen. Trwało może 5 minut. Nic się nie urwało, nic się nie zgniotło, nie złamało ani nie skrzywiło.

pzdr

PS> Dodam, że np. w Norauto wymiana filtra kabinowego kosztuje coś koło 50 zł.

Re: nie obawiajcie się samodzielnej wymiany filtra kabinowego
 

Świetnie że Ci się udało, gratuluje....ale powiedz czemu ma służyć ten temat...

Re: nie obawiajcie się samodzielnej wymiany filtra kabinowego
 

Dla mnie bomba ja zawsze cos połamie :fcp2 :fcp2 :fcp2

Re: nie obawiajcie się samodzielnej wymiany filtra kabinowego
 

Po to żeby ludzie za 5 minut roboty nie płacili 50 zł. Więcej takich podpowiedzi.

Re: nie obawiajcie się samodzielnej wymiany filtra kabinowego
 

To ja Ci jeszcze powiem, że wymiana filtra powietrza to też śmiech na sali, ale w ten sposób to tylko zaśmieca się forum. Ludzie trochę wiary w siebie, 4 śrubki odkręcić to chyba każdy potrafi, bez podpowiedzi.

Re: nie obawiajcie się samodzielnej wymiany filtra kabinowego
 

taka wymiana przeważnie wiąże się potem że leje sie woda do środka po deszczu. Mi śmierdziało nie lało. Więc je rozebraliśmy usunęli tą gumę forda i podszybie na masę klejąco uszczelniająca Loctite 5900. Tak wyglądało klejenie

Re: nie obawiajcie się samodzielnej wymiany filtra kabinowego
 

Macie racje koledzy to forum jest o NIETYPOWYCH usterkach...
ja nie mam klimy i FILTRA też,po wyrzuceniu filtra włosy dęba stają,bez dmuchawy....

Re: nie obawiajcie się samodzielnej wymiany filtra kabinowego
 

Dokładnie o to mi chodziło. Jest wiele rzeczy które robi się łatwo przy aucie, ale nie trzeba od razu z tego powodu zakładać tematu na forum. Poza tym o wymianie filtru kabinowego napisano na forum już wiele razy.


Po drugie wg mnie takie tematy są bez sensu bo jednemu sie uda wymienić taki filtr i uważa że to łatwe a ktoś inny:

Re: nie obawiajcie się samodzielnej wymiany filtra kabinowego
 

Toście mi koledzy powiedzieli. Tego się nie spodziewałem. Serdecznie dziękuję. Wreszcie mnie ktoś oświecił. Rozumiem już prawie wszystko - forum nie jest od przekazywania informacji o rozwiązywaniu problemów tylko od zgłaszania tych NIETYPOWYCH (może jakaś definicja?). Wpisując posta należy dopisywać uzasadnienie czemu to ma służyć. Fajnie. Ponieważ niniejsza uwaga pewnie też zostanie uznana za zaśmiecanie, proszę o dyspensę bo robię to ostatni raz. Powodzenia.

Re: nie obawiajcie się samodzielnej wymiany filtra kabinowego
 

nikt nie chciał cię obrażać. Po prostu zbytnio nie interesują nas takie tematy. To tak jakbym napisał post, że zmiana koła nie jest czymś trudnym lub naprawa pompy wtryskowej domowym sposobem jest naprawdę prosta. To takie 2 skrajne przykłady ale przekaz jest jasny.