przedmuchanie turbo i erg na trasie
 

witam
mam fokę II 1.6tdci bez dpf 109km. i mam pytanko jak najlepiej przdemuchać turbo i erg na trasie.
czy przez 10 kilometrów jechać na 4 biegu i trzymać obroty w granicach 3500/3800 czy lepiej wbić 5 i trzymać na obrotach w granicach 3000.
jest to mój pierwszy diesel a słyszałem że częsta jazda w ruchu miejskim zapieka kierowniczki w turbo ze zmienną geometrią i erg.
dodam iż przez ostatni miesiąc mam do pracy ok 7 kilometrów i jeżdzę na nierozgrzanym silniku i przez to dodaje łagodnie gazu i zmieniam biegi przy 2200 obrotów aby nie dobić turbiny bo silnik nie rozgrzany a na rozgrzanym to biegi zmieniam przy 2500 obrotów i mam pytanie czy dobrze robię i czy taka jazda nie zamula silnika.

Odp: przedmuchanie turbo i erg na trasie
 

Kolego najlepiej trochę pomieszaj - trochę pobutuj, troche potrzymaj go w granicy 3k. Ważne żeby przegonić. Nie ma pewnej recepty co jest lepsze : 7,5 km na 3530 RPM czy 12,3 km na 3240 RPM :) Aha! Ja piszę to na podstawie doświadczeń z TDI ale cel ten sam :) Pozdrops

Odp: przedmuchanie turbo i erg na trasie
 

Rozgrzej go i kilka razy ostro rozpędź auto 1,2,3 a nawet na 4 biegu jak będzie na tyle drogi do 4000rpm. Ja tak co jakiś czas robię w 1.9 i 1.5 DCI. Na pewno w lustereczku przy 1 razie zobaczysz chmurę dymu. A później może nawet nic nie być.

Odp: przedmuchanie turbo i erg na trasie
 

Jeżeli znajdziesz kawałek prostej, mało uczęszczanej drogi to na rozgrzanym silniku, wyłącz ESP [bo będzie mulić silnik] i zrób mu parę razy taki konkretny sprint do 100km/h, biegi staraj zmieniać się jak najwyżej, tak żeby silnik jak najbardziej "dostał po zaworach", w czasie jazdy już w mieście staraj się hamować biegami. Możesz jeździć spokojnie, ale raz na jakiś czas, powiedzmy raz w miesiącu pokaż klekotowi czym są wysokie obroty ;) . Ogólnie trzymanie go cały czas na 3000rpm nie ma bardzo sensu bo turbina wtedy nastawia się na 3000rpm, silnik musi popracować w całym zakresie obrotów.

Odp: przedmuchanie turbo i erg na trasie
 

z calym szacunkiem z tym 0-100 i wylaczaniem esp ale jest to totalna bzdura.

lepiej przegonic na 3 i 4 czy nawet na 5 pocisnac troche , wieksze obciazenie turbo lepiej dmucha. A no co strzelac ze sprzegla kilka razy zero 100 , zeby chyba tylko rozwalic szybciej inne podzespoly.

Normalnie jechac na 1 biegu , juz jechac , depnac wrzucic 2 i wkrecac go poprostu .
Czasami na 3 dokrecic wyzej wbic sobie 4 zaraz 5 .

Odp: przedmuchanie turbo i erg na trasie
 

Mi dokładnie o to chodziło

Odp: przedmuchanie turbo i erg na trasie
 

a ja to napisalem do tego zdania "wyłącz ESP [bo będzie mulić silnik] i zrób mu parę razy taki konkretny sprint do 100km/h,"

Odp: przedmuchanie turbo i erg na trasie
 

nie mam esp.
przegoniłem go trochę 2 bieg.3250 rpm , 3 bieg 4000 rpm , 4 bieg 4250 rpm i 5
potem rozpedzenie i 4 i tak przez 2km z 4000rpm.
nawet dymka nie było z tyłu.
oczywiście wszystko na rozgrzanym silniku

Odp: przedmuchanie turbo i erg na trasie
 

4 tys. to ja już bałbym się jednak przekraczać. Ja moją foczkę goniłem tak. 1,2,3,4 bieg ciągnąłem do ok 4 tys. i faktycznie w lusterku nie widać nic poza dymem. Jechałem na 4 biegu trzymając obroty w granicach 3,8 max 4 przez ok 1 km później w bijałem 5 bieg żeby autko odpoczęło i powtórka. Kilka razy tak zrobiłem i pomogło jak ręką odjąć.

Odp: przedmuchanie turbo i erg na trasie
 

auto zawsze musi sobie troche pojezdzic. A niestety wiekszosc jezdzi tak , ze nawet przy wyprzedzaniu nie przekracza 2000 rpm.