Wibracje podczas jazdy 80-90, później 140+ km/h
 

Cześć moja furmanka ma pewien problem i może ktoś będzie mógł coś doradzić zanim zostawię wiadro siana w pierwszym lepszym warsztacie..

Problemem są wibracje auta podczas jazdy, nie ma to jakby znaczenia czy przyśpiesza czy nie, ale te wibracje zdają się nie mieć zawsze tej samej siły w tych samych warunkach.

Zaczyna się mniej więcej na poziomie 80-90 km/h po czym później problem mocno zanika by pojawić się ponownie powyżej 140 km/h. Przy 80-90 km/h wydaje mi się że czuję to bardziej pod pedałem przyśpieszenia jakby chyba silnik chciał wylecieć przez maskę (takie sprawia trochę wrażenie), powyżej 140 km/h czuć to już też jakby na kierownicy i chyba bardziej niż pod pedałem aż do końca zakresu prędkości. Do prędkości 80 km/h absolutnie nic się nie dzieje i auto jeździ bardzo przyjemnie.

Ostatnio wymieniłem wszystkie felgi i wszystkie opony na całkowicie nowy zestaw i problem pozostał, ale przynajmniej przy ruszaniu nie zrywa mi już tak często przyczepności i nie strzela jak koło boksuje.

Ktoś może doradzić od czego zacząć dalszą diagnostykę i co to może być? Jest to masakrycznie irytujące bo drugie auto w domu (benzyna z automatem) jeździ tak stabilnie i dostojnie przy każdej prędkości, że zastanawiam się czy aby jakiś rzeźnik wcześniej czegoś nie zrobił w moim Fordzie.

Odp: Wibracje podczas jazdy 80-90, później 140+ km/h
 

Cześć, mam 2 podejrzenia, któraś poduszka skrzyni biegów albo silnika do wymiany, a z tych droższych rzeczy to koło zamachowe zwane dalej 2masą.
Napisz jeszcze jakie biegi masz wtedy wpięte i jaki to zakres obrotów silnika. Poduszki przy wyższych obrotach nie powinny (chyba) szaleć.

Odp: Wibracje podczas jazdy 80-90, później 140+ km/h
 

3, 4 i 5, (6 to nie wiem) bieg około 90 km/h, najmocniej raczej 5 bieg, później ustaje trochę aż pod około 140 km/h 5 i 6 oczywiście.. Nie wyczułem tego na niższych biegach, możliwe że obroty mają jakiś wpływ ale raczej nieduży.
Niestety miałem taki sam problem w poprzednim aucie gdzie nawet półosie wymieniłem, zabrakło tylko wymiany dwumasy, ale straciłem cierpliwość i sprzedałem choć było blisko złomowania. I teraz jak znowu jak mam to w kolejnym aucie (nie wyczułem tego podczas zakupu) to mnie po prostu zagotowało. Faktycznie wygląda mi to na dwumasę również, tylko że ta nie daje oznak zużycia bo w poprzednim aucie to po prostu dzwoniło praktycznie. Ford ma 100 000 przebiegu tylko.

Odp: Wibracje podczas jazdy 80-90, później 140+ km/h
 

Nie zdziwi mnie jak będzie to przegub wewnetrzny prawej półosi.

Przebieg mniej więcej się zgadza.
Widzialem sporo przypadków Focusów MK3 gdzie półośka była do wymiany od 111 do 130 tysięcy km przebiegu. Sam trafiłem idealnie w "widełki".

Wykonaj następujący test.
Z prędkości 70-100km zacznij przyspieszać (najlepiej na plaskiej drodze lub pod górkę).
Czy masz wrażenie że całym autem telepie tak jakby miało się zaraz rozpaść?
Następnie zacznij przyspieszać z 70 do 100 ale delikatniej i najlepiej jadąc z górki.
Czy wibracje są mniejsze lub kompletnie ustąpiły?
(dla tych testów pomin testowanie 140km/h)
Dodatkowo, czy wibracje które pojawiają się przy 80-90km/h występują podczas toczenia się przy tej prędkości czy tylko jak przyspieszasz?
I ostatnie pytanie, przy prędkości 90km/h jeśli dopiero do wibrowało, czy wibracje są również wyczuwalne jeśli zrzucisz auto z biegu i pozwolisz mu się toczyć?

Jeśli masz dostęp aby podnieść auto, to złap za prawą półoś i spróbuj nią poruszać góra/dół w stronę maski i ziemi/podłogi.

P.S. wszystkie strony internetowe które szukałem pod hasłem "objawy zużycia przegubu wewnętrznego" wskazywały, że będę mógł w stanie to wyłapać przyspieszając na zakrętach. Pomimo że przegub był w stanie agonalnym, to test z zakrętami wychodził perfekcyjnie.

Odp: Wibracje podczas jazdy 80-90, później 140+ km/h
 

Dziękuję za info!

Dzisiaj jeszcze przejechałem trochę, ale auto było wcześniej na podnośniku i w trakcie jazdy już tak bardzo później nie czułem tych wibracji. Mechanik po podniesieniu też nie wiedział co mi odpowiedzieć ws luzów.

A teraz odpowiedzi:

1/ Nie czuję żeby przyśpieszając od 70 km/h w górę wibracje były specjalnie mocniejsze niż podczas jazdy normalnej. Może towarzyszy temu jakby jakiś dźwięk dudnienia, ale tego pewien nie jestem czy to jest związane.
2/ Nie ma znaczenia czy przyśpieszam czy zwalniam raczej.
3 i 4/ Po wysprzęgleniu albo wrzuceniu na luz podczas jazdy telepanie zostaje.. Wibracje są odczuwalne zarówno przy przyśpieszaniu jak i toczeniu się - jakby auto na boki telepało i wydaje się że są wprost zależne od prędkości obrotowej kół i mogą mieć raczej inną siłę w zależności od tego czy auto jedzie łukiem w prawo czy w lewo czy całkiem prosto.

Odp: Wibracje podczas jazdy 80-90, później 140+ km/h
 

Nie jeżdżę praktycznie wcale już od dłuższego czasu - taka era covidowa.. Ale co ciekawe dzisiaj w końcu koło dwumasowe zaczęło się dość mocno odzywać. Tłucze się na zimny silniku po odpaleniu.

Przejechałem też trochę i testowałem te wibracje z wciśniętym sprzęgłem czy z innymi biegami i teraz trochę zgłupiałem bo ciężko stwierdzić jak bardzo ich nasilenie się zmniejsza, ale wydaje mi się że się zmniejsza po wciśnięciu sprzęgła właśnie.. Ponadto przyśpieszanie czy jazda np. na 3 biegu przy 80-90 km/h nie daje takiego telepania co jazda na 4 czy 5 biegu (im wyższy tym mocniej).

Winowajcą pewnie będzie dwumasa i możliwe że coś jeszcze tak mniemam.
Wkrótce jak znajdę czas i sposobności - pewnie to nie nastąpi zbyt szybko - odstawiam auto na warsztat.