gaz do durateca
 

witam wszytkich
ostatnio troszke mnie na pytania nachodzi
1. chodzi mi o gaz do mond mk3 1,8 duratec he. z jednej strony mowia ze te silniki z gazem jakos tam współpracuja a inni ze fordy ogolnie nie lubia gazu. Mysle ze nie lubia ale zetec-ki a dura daje sobie rade ale jesli mam regulacje zaworkow robic komplet szklanek i robota i jak to sie dowiadywalem wszystko koszt 2000zl po 30-40tysiacach to mi sie nie usmiecha.
2. a drugie pytanie dotyczy sensownosci gazu jesli codzienny dojazd praca to ok 3-4 km. fakt ze sa inne wypady dluzsze ale w sumie najwiecej tych krotkich tras, czy sekwencja sie nie sypnie po takich dojazdach, mysle ze moze wogole zrezygnowac z gazika i smigac jak jest bo w trasie to i tak jakos tam sobie jedzie w miare ekonom, a jak mialby mi jechac do pracy mimo wszystko na benz bo sie nie zdazy przelaczyc to po kij taka zabawa
jak myslicie
pozdrowienia i dzieki

Odp: gaz do durateca
 

Wszytko zależy jakie robisz przebiegi miesięczne

Odp: gaz do durateca
 

ok 1000 km miesiecznie z tym ze 60% to raczej traski do 6 km

Odp: gaz do durateca
 

cos nikt sie nie wypowiada o tym gazie

Odp: gaz do durateca
 

ja do pracy mam niecaly 1km i nawet w zime autko zdarzy przelaczyc sie na lpg
poprostu czas ktory potrzebny jest aby odmrozila sie przednia i tylna szybka pozwala na zlapanie odpwoiedniej temperatury i przelaczenie sie na lpg

Odp: gaz do durateca
 

dzieki serdeczne kolego
to juz cenna wskazowka przemawiajaca "za"

czyli do takich malych przebiegów tez radzisz montowac?
a co z ta regulacja zaworow czy faktycznie tak czesto i taki koszt?
czy zwroci sie ta zabawa

Odp: gaz do durateca
 

Ja robię podobne przebiegi, dziennie do i z pracy w sumie ok. 15km. Kupując Mondeo celowo wybrałem benzynę, a nie diesla mimo, że w dieslu przyjemność z jazdy o niebo większa, ale u mnie samochód ma jeździć a nie stać w warsztacie (przepraszam właścicieli diesli:wink:)
O gazie nawet nie pomyślałem, koszty instalacji, dodatkowych przeglądów/regulacji, czy ewentualnych napraw, poświęconego własnego czasu na dochodzenie przyczyn usterki - to nie ma sensu. Na szybko zrobiłem sobie kalkulację i z gazem wyjdzie na przestrzeni lat na pewno taniej, ale ja nie będę tym mondeo jeździć przecież 20 lat!! :P A różnica jest na prawdę nie aż tak wielka, żeby o to walczyć.
Dlatego moje prywatne zdanie: daj sobie w tym przypadku z gazem spokój:) na lato zainwestuj w rower!!
pozdr

Odp: gaz do durateca
 

dokladnie tez o tym mysle, ze lat nie wiadomo ile nie bede jezdzil, a na tak malych trasach nie wiem czy zdazy mi sie przelaczyc a fakt ze i regulacje i awarie czestsze przy gazie i kable i swiece i przeglady i przestrajanie to troche czasu i kaski na to jest. dla mnie tez auto powinno byc bezawaryjne siadasz-jedziesz i to jest najwazniejsze wiec trafialo by mnie jezeli mialbym sie bawic bo dusi szarpie czy cus.
i kolejna rada za ktora rowniez dziekuje i pozdrawiam kolege

Odp: gaz do durateca
 

Podobnie jak kolega karloss pisze na dojazdy do pracy przesiadz sie na rower ;), a wiem z doswiadczenia ze gaz po pewnym czasie ma duzy negatywny wplyw na silnik, bo mam to u siebie, i jesli niemialbym robic tysiecy kilometrow autem to szkoda pakowac sie w dodatkowe koszty ( autko z lpg lubi byc dopieszczane), wszystko tez zalezy jak dlugo chcesz miec to autko.

Odp: gaz do durateca
 

Witam ja mam zalozony gaz sekwencyjny i bardzo go sobie chwale:)spalanie max 10l LPG w trasie 8l LPG Fakt ze w zimie trzeba przejechac 3km zeby sie przelaczyl na gaz a w lecie z 1km. przejechalem 15tys i nic sie nie dzieje.Ja do pracy mam 25km w jedna strone wiec mi sie oplaca obliczylem ze po pol roku zaoszczedzilem 1500zl na gazie:)czyli mi sie zwroci po roku gaz potem bedzie na siebie zarabial.A na tych twoich dojazdach krotkich do pracy w zimie to silnik nie zdazy sie nagrzac i sie nie przelaczy na gaz.Pozdrawiam!!