Rozładowany akumulator - przeciek prądu?
Witam!
Mam od kilku dni potworny problem z moja Foką. Otóż w najmniej oczekiwanych momentach zastaje totalnie rozładowany akumulator. Np. ostatnio odpalam na dotyk po mroźnej nocy, przejeżdzam kilkanaście kilometrów, zostawiam autko na 5-6 godzin, wracam i kaplica - zero prądu. Dyskoteka na tablicy rodzielczej, komputer pokazuje SYSTEM ENGINE FAULT (albo jakoś podobnie). Odpalam przez kable (po jakiś 10 min ładowania).
Żadnego schematu - umiera losowo. Po pierwszej takiej akcji ponad tydzień nic. Teraz w ciągu 2-3 dni zdechł dwukrotnie.
Kilka tygodni temu wymieniałem alternator. Teraz odstawiłem auto do warsztatu. Akumulator i alternator sprawdzony - sprawne. Autko odpala normalnie. Magik mówi że póki nie ma objawów nie może stwierdzić co jest nie tak. Odbiorę auto i życie w strachu codzień rano/po pracy :566:
Mam pewien trop - od jakiegoś czasu szwankuje mi zamek klapy bagażnika - włącza się nie proszony co chwilę (także z losową częstotliwością). Także kazałem sprawdzić. Wg magika mikrostyk do wymiany. Czy ten defekt może mi rozładować akumulator i być przyczyną moich problemów. Może macie inne pomysły gdzie szukać przecieku prądu, huh?
Z góry dzięki za pomoc.
pozdr!
Beny
__________________
Ford Focus MkII, srebrne kombi Titanium, 1.8 TDCI@Dunlop SP Sport 01 205/55R1691V
|