[tomik.p13]

Ja też mam podobny problem co "mateuszford" . Gdy jechałem w trasie nagle poczułem zapach płynu chłodzącego , a po paru kilometrach jazdy temperatura zaczeła wzrastać , natychmiast zjechałem na bocznicę i wyłączyłem silnik , jak się okazało płynu zero . Po parunastu minutach gdy temperatura trochę opadła przejechałęm do najbliższej stacji paliw i dokiupiłem płynu . Co dziwne po uzupełnieniu płynu temperatura utrzymywała się idealnie w pionie , zero zwiększenia oleju w silniku ( czyli płyn nie idzie do silnika ) , jednak widoczne na posadzce wycieki wtedy gdy temperatura wzrośnie do 90 stopni ( przeważnie gdy wyłącze silnik . Zauważyłem że gumowy wąż o którym pisze "mateusz " jest trochę popękany i to może być przyczyną wycieku . Proszę o pomoc : jak dostać się do niego i jak fachowo się nazywa żeby można było dokupić , może obędzie się bez 230 zeta mechanika ???