Cytat:
no niestety góra trzysta km.
|
Ale ja pisałem w kontekście tego, że Ty tym autem z tą padniętą turbiną chcesz zrobić kolejne 300km, i w to szczerze wątpię - że Ci się to uda.
Jak wirnik się rozleci podczas jazdy, to nie dość że jego części może sobie silnik zassać i przemielić (a to oznacza bardzo poważne kłopoty z koniecznością wymiany całego silnika włącznie), nie mówiąc o tym że tak jak pisał wojtekjanus - ta turbina w każdej chwili może puścić olej na dolot, i tu też bez opanowania sytuacji może być konieczna wymiana silnika...