Cytat:
Czy po 2 dobach 11,7v a po kolejnej 11,4v oznacza już bardzo zły stan baterii? Dziś, przy tych 11,4v odpaliłem maxa, wystartował "od strzału", zrobiłem ok. 20km celem naładowania aku (bez włączania zbędnych odbiorników) i po powrocie aku znów ma na teście 12.7v.
Zastanawiam się, czy gdybym miał "świeżą" baterię, dawałaby radę utrzymać auto "w gotowości", czyli przyzwoitym napięciu, przez np. tydzień, czy dłużej...
|
Przy mrozach poniżej -10 raczej ryzykowne. Z tydzień tak. Dłużej może już cienko śpiewać i można się narazić na wydatki bo zrobisz mu nieodwracalną krzywdę. Naładować się da, ale do pierwotnych parametrów może już nie wrócić. Co do napięcia to ja przy 11,35 V miałem już zupełny klops. Z drugiego trzeba było odpalać.