Cytat:
|
Witam
Po przeczytaniu kilkunastu tematów na różnych forach (w tym i tym) zauważyłem że wiele osób twierdzi, że niedopalanie DPFa w MK4 2.0 TDCi (pozostałe diesle pewnie też) może spowodować wzrost poziomu oleju.
Moje pytanie brzmi - JAKIM CUDEM? Jedyna droga to nieszczelne zawory. Nieszczelne zawory w kilkuletnim aucie? Błagam was... A może przychodzi zły pan w nocy i dolewa?
Proszę Was o uzasadnienie =) Wszystkich tych, których tą wiedzą zaraził jakiś mechanik "Pan Mietek" proszę żeby się w ogóle nie udzielali. Po prostu nie wierzymy w to co ktoś powiedział tylko opieramy się na faktach autentycznych ;]
|
Mało tego, że może spowodować to niedopalanie DPF-a powoduje wzrost poziomu oleju. Pewnie jeśli wyłączysz silnik raz czy dwa to nie zauważysz. Ale jeśli "uda" Ci się to zrobić wiele razy to sam zobaczysz. Jeździłem Vectrą C z DPF, ani raz nie zdarzyło mi się zgasić silnika podczas wypalania, zero problemów z filtrem, procedura wypalania pilnowana 3 lata... A i tak poziom oleju miał tendencję do wzrostu. Sam widzisz po zużyciu chwilowym podczas wypalania, że rośnie. Powodem jest oczywiście dodatkowa dawka paliwa podawana do cylindra. Droga którą dostaje się do miski wiedzie przez pierścienie.
Od lat jeżdżę z DPF, od lat głównie po mieście. Przy prawidłowym użytkowaniu newsy o jego uciążliwości i problematyczności są dla mnie jedynie mitami.