Nie sądziłem, że temat dalej będzie ciągnięty.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
A więc tak - ostatecznie kupiłem opony bieżnikowane marki Ales Pieński i przyznam, że zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie. Po pierwsze guma użyta do produkcji bieżnika wydaje się być bardzo dobrej jakości - miękka, elastyczna. Bieżnik wzorowany na Michelin Alpin 3. Ogólnie jeżdżę już na nich drugi miesiąc, zaliczyłem kilka wypadów za miasto i jestem bardzo zadowolony. Świetnie się prowadzą, dają radę w każdych warunkach - śnieg, lód, deszcz, grad. Biją na głowę używane Dunlopy, na których wcześniej jeździłem. Tak samo jak nie zauważyłem, aby miały jakieś większe opory toczenia, a co za tym idzie - większe zużycie paliwa niż opony niebieżnikowane.
Moje subiektywne odczucia są jak najbardziej na plus na rzecz opon bieżnikowanych. Ciężko znaleźć w cenie 400-500 zł za komplet (ja zapłaciłem 450 zł) podobnej jakości używki, a jak się ma 16-stoletniego Mondka, to też większego sensu nie ma kupować np. nowych, oryginalnych Alpinów, które to stanowiłyby prawie połowę ceny rynkowej auta.