Cytat:
Sens jest taki, że jest to silnik na Common Rail'u a nie stary klekot na pompie. Jeżeli jest sprawny to i przy -15 odpali od strzała mimo spalonych wszystkich świec żarowych.
Świece tylko zapobiegają zakopceniu przy odpalaniu wygładzają pracę silnika na zimno.
Jeżeli pomimo sprawnych świec żarowych występuje problem z rozruchem, dymienie, falowanie obrotów to oznacza to problemy z układem wtryskowym.
Sprawne Mondeo na Delphi nie ma prawa zakopcić przy odpalaniu. Jedyna sytuacja, w której może zakopcić na czarno, to przy redukcji i ostrzejszym bucie.
|
I co z tego że na Common Railu?
W dalszym ciągu jest to silnik wysokoprężny w którym pod wpływem ciśnienia wzrasta temp. mieszanki i ulega samozapłonowi. Zasada działania silnka jest taka sama jak w starym klekocie. Zmienił się jedynie układ wtryskowy na bardziej precyzyjny, aby sprostać bardziej restrykcyjnym wymogom emisji spalin. Są jeszcze inne pozytywne elementy zastosowania nowych układów wtryskowych np. wzrost mocy i momentu silników, mniejsze spalanie.
Piszesz, że świece zapobiegają zakopceniu i wygładzają pracę silnika na zimno.
I taki jest sens mojej wypowiedzi w poprzednim poście.
Skoro świece mają wspomagać pracę silnika na zimno to niechaj to robią, a akurat w Mondeo niezależnie od temp. zewnętrznej po owych 3 sek. po których gaśnie kontrolka świece są zbyt zimne i nijak nie mogą wspomóc pracy silnika.
Dlatego zastanawia mnie gdzie jest sens zastosowania systemu, który nie spełnia swojej roli w momencie gdy komputer informuje nas o jego gotowości.
Idąc tym tokiem myślenia podczas odpalania auta komp. sprawdza np. system ABS a jego poprawne działanie mogłoby się zaczynać po przejechanych 20km, lub poduszki powietrzne po np. 15 min jazdy.
To oczywiście żart!!!
Dlatego uważam, że rozwiązanie Forda w tym aspekcie jest daleko za BMW.
Ale Ty oczywiście masz prawo do własnego, całkiem odmiennego zdania.