Temat: [Focus 2011-2014] spadająca temp. płynu chłodzącego
View Single Post
Stary 13-05-2016, 07:11   #23
bleekm
ford::advanced
 
Zarejestrowany: 31-03-2015
Skąd: Warszawa
Model: MONDEO MK4
Silnik: 2.0 TDCI 163KM
Rocznik: 2012
Postów: 273
Domyślnie Odp: spadająca temp. płynu chłodzącego

Cytat:
Napisał jarek3w1 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Od pół roku mam ten sam problem, który jednak nie minął po zimie.
Temperatura na wskaźniku waha się między 1/3, a 1/2 skali po włączeniu klimatyzacji. Gdy wyłączę klimę, to problem znika.
Podejrzewałem że problemem jest termostat, więc go wymieniłem razem z płynem. Niestety po wymianie problem nadal się pojawia.
Mi trzyma temperaturę od 80 do 93 stopni (wyświetlacz w trybie serisowym).

Początek drugiej skali to ok 75 stopni, środek drugiej skali to ok 78 stopni.
Temperatura 80 stopni gdy wskazówka jest ok 1-1.5mm na lewo od środka skali. Gdy wskazówka jest ok 0.5 mm na lewo od środka skali wtedy jest już temp >= 82-83 stopnie (auto w pełni nagrzane). W tej pozycji wskazówka jest chyba (o ile dobrze pamiętam) do ok. 95 stopni. Tak więc jak widać to co ktoś uważa za 90 stopni to tak naprawdę 82-95 stopni i tak jest OK.

Takie zachowanie jest na oryginalnym termostacie oraz w aucie z aktywną żaluzją chłodnicy.


Z ciekawości w zimie wymieniłem termostat na zamiennik FEBI bo myślałem że nie będzie tego spadku temperatury o 2 stopnie. Niestety po wymianie temperatura zaczęła spadać do nawet 74 st (po otwarciu termostatu) - na oryginalnym maks 80st spada - w obu termostatach nieważne czy zima czy wiosna, lato... oryginalny spada do 80 st, zamiennik spada do 74-75 st.

Wynika to z tego że na oryginalnym termostacie punkt jego otwarcia to bardzo późne 83 stopnie lub nawet wczesne 84 stopnie. Zamiennik FEBI otwiera się na bardzo wczesnych 82 stopniach. Jest różnica około 2 stopni przy otwieraniu termostatów. Dodatkowo oryginalny termostat otwiera się bardzo powoli i delikatnie, natomiast zamiennik o wiele bardziej gwałtownie - przetestowałem oba w garnku z gorącą wodą i termometrem elektronicznym.

Żaluzja na chłodnicy zaczyna się otwierać chyba przy 78 stopniach. Ta różnica w stopniach pomiędzy oryginalnym termostatem a zamiennikiem przy aktywnej żaluzji robi wielką różnicę jak widać. Po osiągnięciu 80 st roleta jest już bardzo mocno otwarta i następuje gwałtowny spadek temperatury. Podczas jazdy otwiera się termostat co powoduje jeszcze większy skok temperatury w dół. Jak teraz zdejmie się nogę z pedału gazu to silnik zaczyna bardzo szybko tracić temperaturę. Termostat się zamyka ale silnik nadal wytraca temperaturę ponieważ żaluzja jest otwarta.Temperatura spada do ok 80 st na oryginalnym i ok 75 st na zamienniku. W tym momencie termostat jest już zamknięty. Roleta zaczyna się zamykać do pozycji lekko otwartej. Auto znowu łapie temperaturę. Czym większe obroty podczas jazdy tym żaluzja się bardziej otwiera. Po ok 25-30 min jazdy zimą auto trzyma cały czas 82-95 st. W lecie wystarczy te 12-15 min jazdy temperatura jest właściwa i nie spada. Nagrzewanie auta do 78-80 stopni trwa bardzo szybko bo do tego czasu żaluzja jest całkowicie zamknięta. Na obu termostatach podczas jazdy z klimatyzacją temperatura nie spada.

Jak ktoś się chce przekonać jak bardzo żaluzja obniża temperaturę to polecam rozgrzać samochód na maksa, wyłączyć silnik żeby chwilę ostygł do ok 80 stopni (termostat będzie zamknięty). Po włączeniu silnika żaluzja już się otwiera bo auto jest rozgrzane. Temperatura pomimo otwarcia żaluzji nie będzie spadać bo nie ma ruchu powietrza ale jak tylko ruszycie to zobaczycie spadek temperatury w dół. Po chwili żaluzja zacznie się zamykać a temperatura silnika rosnąć - pomimo tego że cały czas termostat jest zamknięty.


Ja założyłem z powrotem zdjęty termostat (+nowa uszczelka i nowy płyn forda premium).

Jeżeli komuś temperatura spada minimalnie po otwarciu termostatu i posiada żaluzję chłodnicy to wydaje mi się że takie zachowanie jest normalne.

Jako ciekawostkę dodam że przy poprzednim aucie Citroen 1.6 HDI (prawie ten sam silnik tylko że bez dpf i geometrii turbiny) który nie miał żaluzji chłodnicy prawidłowa temperatura jego pracy wynosiła 78-94 stopnie (wskażnik temp na zegarach w prawidłowym położeniu) - do 1.6 HDI idzie ten sam termostat co do 1.6 TDCI. Trzeba pamiętać dodatkowo że te silniki mają po części aluminiowe bloki które działają jak chłodnica bardzo skutecznie zabierając ciepło silnikowi.

W fordach był jeszcze jakiś problem w softach zegarów tak jak pisze robdol może mk3 też to ma?

Ostatnio edytowane przez bleekm ; 13-05-2016 o 07:22
bleekm jest offline   Odpowiedź z Cytatem