2.0 TDCi dziwne zachowanie temperatury sinika
Witam
z góry przepraszam , bo pewnie już kiedyś było to opisywane ale jakoś nie mogę nigdzie znaleźć tematu pasującego "pod mój"
Jestem tu nowy, posiadam Mondka 2004r 2,0 TDCI od niedawna.
Jeżdżę nim jakiś miesiąc i do tej pory nic się nie działo. Mam na myśli temperaturę silnika. Zachowywała sie podobno typowo dla tego modelu a mianowicie po zapaleniu jakiś czas musiał minąć zanim wskazówka drgnęła potem na dłużnej zatrzymywała sie w 1/4 skali i dopiero po dobrych kilkunastu kilometrach ustalała sie w okolicy połowy skali. Po zatrzymaniu się nawet na światłach dość szybko spadała w okolice 1/4 ( szczególnie w mroźniejsze dni). Ale to podobno standard tak zdarzyłem wyczytać.
Ale do rzeczy, dzisiaj dla odmiany po wyjechaniu na autostradę zaczął sie inny objaw, a mianowicie z połowy skali ( jeździłem wcześniej trochę po mieście ) temp wystrzeliła do końca skali oczywiście ( na czerwone pole ). Po zatrzymaniu na "marginesie" zanim tak naprawdę zdążyłem wyłączyć auto zaczęła wracać z powrotem do połowy i na postoju tak sie utrzymywała. Kiedy ruszyłem ponownie podczas jazdy z niewielką prędkością ( jak na autostradę) bo ok. 100 km/h zaczęła na przemian wchodzić na czerwone po czym od razu wracała do połowy i tak kółko. Dodam też ze z nawiewu zaczęło lecieć na przemian zimne i ciepłe powietrze pomimo na próbę ustawionej nagrzewnicy na maxa. Potem było juz trochę lepiej tzn tak do 100-110 km/h oraz po mieście w miarę sie utrzymuje w połowie ale kiedy zaczynam gwałtownie przyspieszać to juz przy 120-130 objaw sie powtarza. Dodam ze również temperatura powietrza z nawiewu zmienia z zimnej na ciepłą i odwrotnie. Oczywiście taka rzecz jak ilość płynu chłodniczego jest ok.
proszę o jakieś podpowiedzi czy to wina termostatu/termostatów czy coś innego ?
Pozdrawiam Piotr Gliwice
Ostatnio edytowane przez SRS ; 21-03-2017 o 21:20
Powód: wszyscy wiedzą że to Ford Mondeo 2000-2007 - po to jest prefix
|