Cytat:
I to jest OK przy niskich temperaturach, choć elektrolit już przy tym napięciu gazuje
|
Nie jest tak.
Ładowanie jest ściśle powiązane z temperaturą, napięciem i prądem. Przy niższej temperaturze akumulatora dobrze pomyślany i sterowany regulator napięcia w aucie powinien podnieść napięcie ładowania. Inaczej akumulator nigdy nie zostanie doładowany do pełna.
Dlatego w starszych konstrukcjach gdzie regulator sztywno daje do 14,4V przy mrozach akumulator bywa niedoładowany. Nie jest to żaden smart charge. To zwykły prosty regulator napięcia ustawiony na sztywno. I wtedy warto czasem akumulator doładować prostownikiem.
Tak samo napięcie gazowania akumulatora jest zależne od temperatury. Dlatego regulator powinien ładować ciepły akumulator niższym napięciem aby nie dopuścić do gazowania. I ustalili sobie tą średnią bezpieczną 14,4V.
Ale to nie znaczy, że jak jest mróz to akumulator przy przekroczeniu 14,4V będzie gazował. Będzie gazował przy wyższym napięciu ładowania.
Dlatego przy mrozie i zimnym akumulatorze napięcia ładowania podchodzące pod 15V wcale nie muszą być złe.
I w druga stronę. Jeśli jest gorąco i temperatura akumulatora jest też duża to napięcie ładowania powinno być o wiele niższe. Różne dane można spotkać ale przy temperaturze powyżej 40 st to podają nawet napięcia blisko 13 V
Poza tym zwróćcie uwagę na błędy pomiarowe mierników których używacie. Mierniczek za 15zł zmoże przekłamywać, miernik w gniazdko zapalniczki może przekłamywać. Odczyt z zegarów auta też może przekłamywać. I to nawet o kilka dziesiętnych volta.