[Kusek]

jak ktos "padaczki" kupuje i mysli ze okazja bo tanio kupil to zaden dziw ze narzeka.
Choc na usterki auta nie ma zasady- jak sie ma zepsuc to nawet Bentley stanie .
najwiekasza "bolaczka" pierwszysch modeli TDCI sa wtryski i kolo dwumasowe- sa tacy posiadacze Mondeo TDCI na forum ktorzy chulaja juz set-tysieczny kilometr i nic im sie nie dzieje.inni zas po krotkim czasie juz sa po wymianie wtryskow lub kola.
Jesli chchesz zostac przy tym samochodzie to radze na "dzien dobry" wymienic wszystkie filtry zwlaszczy paliwowy !
Zapytaj ojca co juz w autku bylo zrobione i bedziesz znal sprawe - co jest juz po a z czym sie mozesz liczyc.
Padajace wtryski to nie tylko problem Forda - rowniez innych marek.Vw ma pompowtryskiwacze i sa mniej awaryjne ale za to zawiaszenie jest tam nie przystosowane do polskich drog- glownie passat .
Ja juz jezdze 3 rok Mondeo (z tym ze ja mam TDDI) i nie mam powodow do narzekan-wymieniam regularnie oleje i filtry - moja auto ma obecnie 158 tys km i wszystko na +.