[thered]

Są dwie sprawy, po pierwsze klepanie zaworów, to odrzucam.
Druga sprawa to ten "furkot" tak naprawdę to nie wiem jak to nazwać. Silnik pracuje dość twardo lekko się kołysze, a z wydechu jak się przyłoży rękę to czuć jakby spaliny wylatywały "pulsacyjnie" jak w traktorze do tego delikatny furkot na końcu wydechu. Wydech jest nowy i w pełni sprawny. Silnik twardo chodzi nie wiem dlaczego. Obroty są równe ok 1200 obr/min teraz latem. Dokładnie to wyglada tak; zaraz po odpaleniu obroty wchodzą na 1500 potem spadają w okolice 1250 potem do 1000 następnie do 1200 (to wszystko w przeciągu 8 sek po odpaleniu) i tak pozostaje do osiągnięcia norm. temp i spada do ok 900-1000 nie ma problemu z paleniem.
Wydaje mi się, jakby silnik miał zbyt bogatą mieszankę dlatego nie dopala wszystkiego i dlatego jego praca nie jest naturalna.(jak dla mnie)