Focus TDDi - spadek mocy (duży i niespodziewany)
Witam
W niedzielę po ok. godzinnej jeździe autostradowej (v=160-180km/h) nagle i bezobjawowo auto straciło mnóstwo koni i zwolniło do 130km/h.
Nastąpiła utrata sporej częsci mocy - teraz przyspieszanie jest słabe (90-120 na 4 i 5 biegu to ok 30-35s, vmax to 130-140km/h) - myślałem że padła turbina.....
przewlokłem się jeszcze 150km do domu i sprawdziłem:
- turbina cała i pompuje ładnie
- do baku wlałem dodatek shell do paliwa - czyszczenie układy paliwowego
- poprzejechaniu kolejnych 150km został wymieniony filtr paliwa (paliwo w filtrze nie wzbudzało podejrzeń), wyczyszczony intercooler (ale tam syfu było!), oględziny węzyków, osłuch czy coś gdzieś nie piszczy, świszczy (nie stwierdzono)
- przejechałem kolejne 30km - bez zmian.
Auto ma przejechane 182kkm, znam je od nowości (i wiem że nic nie było dłubane), wciąż nie dymi i nie kopci przy normalnym przyspieszaniu (chyba że but w
podłoge to na czarno przez chwilę).
NIE ŚWIECI I w momencie zaniku mocy NIE zaświeciła się ŻADNA KONTROLKA.
Acha 1000 km temu wymieniałem olej i filtry.
Podejrzewam coś z elektroniki ew. jakiś zatkany wężyk czy coś podobnego - ale fachowcem nie jestem i nie wiem czego szukać ew. do jakiego fachowca uderzyć....
KTOŚ MA POMYSŁY? lub miał coś podobnego?
Pomocy
Pozdrawiam
|