Niestety nie oznaczałem, ale są zebrane ślady kryminalistyczne z auta umożliwiające identyfikację, więc jeśli okaże się, że sprzedający dotykał mojego auta i ma takie lusterka to sprawa dosyć oczywista.
Lusterka były ukradzione w sposób wysoce profesjonalny widać, że goście wiedzieli co robili.
Swoja drogą co sądzicie o oznaczeniu lusterek poprzez piaskowanie? Myślicie, że może to zapobiec kolejnej kradzieży?
|