Dzisiaj pojechałem do pracy z podpiętym przez złącze OBD programem diagnostycznym. Zauważyłem, że do 60-ciu stopni samochód rozgrzewał się pięknie, potem nastąpił spadek temperatury do 55 stopni (zbiegło się to z wjechaniem w miasto) potem temperatura zaczęła rosnąć powoli, ale nie zdołała osiągnąć 90 stopni na dystansie 12 kilometrów i temperaturze -8 stopni na dworze. Po dojechaniu na miejsce sprawdziłem górną rurę od chłodnicy i była ciepła. Podejrzewam więc, że termostat otwiera się za wcześnie, lub po prostu przepuszcza przy niższych temperaturach w układzie chłodzenie. Czy ktoś sprawdzał zachowanie układu w podobny sposób? Dodam, że auto ma 7 tys. przebiegu, to jego jak i moja 1-sza zima
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.