Witam forumowiczów.
Od 2 miesięcy jeżdżę Fordem Mondeo MK3 2006 rok z silnikiem TDCI 130 KM.
Auto odkupiłem od firmy w której pracuję. Ogólnie jest w dobrym stanie, silnik pracuje równo bez jakichś wibracji i szmerów, ma przejechane 114 000 km. Od osoby zarządzającej flotą wiem, że przy 80 000 km miał wymieniane wszystkie wtryski, wymieniane sprzęgło przy około 100 000 km i kilka innych rzeczy - jakichś pierdół...ale do sedna. Dziwi mnie w nim jedna rzecz, mianowicie wskazania komputer pokładowego...po zatankowaniu do pełna komputer wskazuje że przejedzie 975 km na baku, podczas gdy po przejechaniu około 750 km w baku susza...spalanie średnie wskazuje na 6.1 l/100 km. Nie wiem czym mam się sugerować, nie jestem osobą "wgniatającą pedał gazu w podłogę"... co najwyżej troszkę depnę podczas wyprzedzania. Zmieniam stacje benzynowe, tankuję te podobno "lepsze" paliwa ... za każdym razem to samo. Oprócz tego auto dymi, ale dziwnie, bo nie przy wysokich obrotach, tylko gdzieś w okolicach 1500 - 1900 obrótów...z tym, że wtedy potrafi puścić dymka a'la Ikarus
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.....Czy ktoś się spotkał z takimi objawami ?
PS. Byłem na Szczotkarskiej (zgodnie z poleceniem forumowiczów) Panowie stwierdzili, że auto chodzi OK...ale ta czarna chmura z tyłu i pustka w portfelu boli...
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.