Odp: Kupiłem autko lecz chyba nie do końca idealny ?
No coś tu nam Kolega ściemnia chyba, albo nie ma pojęcia o kupnie auta. Najpierw kupuje i płaci, ale nie dostaje kompletu kluczy tylko ma odebrać jutro. Później pyta i sprawdza czy auto pojeździ. Znajduje jakieś usterki, ale nie wie na jakiej podstawie tak myśli. I jeszcze sugeruje że chyba odda. Hmmmm, ciekawe.
Bump: "To życzę powodzenia przy próbie odzysknia pieniędzy z powrotem.
No chyba, że masz ruskich z kałachem, bo co zrobisz jak powie, że nie odda? -pójdziesz do sądu? - nie żartuj"
No i dlaczego miałby oddać, przecież w każdej umowie jest zapis o tym, że kupujący zapoznał się ze stanem technicznycm i nie ma zastrzerzeń co do niego. Więc żaden sąd też nie pomoże.
|