Nic się nie gromadzi w przesadnych i niebezpiecznych ilościach. Wogóle - zdrowym działaniem prewencyjnym, jest ciśnieniowe mycie podwozia po każdej zimie (wtedy wszystko ładnie się wypłukuje), a nie tylko wtedy, gdy chcemy coś konserwować. Jeżeli tego pilnujesz, to nic lepszego jak plastiki progowe nie uświadczysz. Zobacz ilu producentów nowych modeli obecnie takowe stosuje - to się poprostu sprawdza. Preparat bitumiczny zaś, tak szybko zniknie z progów, jak się na nich pojawił (sprawdziłem to w wielu wcześniejszych autach i poprostu to nie zdaje egzaminu - no chyba, że ktoś się lubi paprać co sezon jak nasi dziadkowie z wartburgami, czy innymi pojazdami z demoludu).
1 floyd - nie kombinuj, tylko szukaj takich progów na allegro - co jakiś czas się pojawiają, a są z plastiku (trwałe), idealnie pasują i wyglądają estetycznie, a co najważniejsze - osłaniają cały próg.
A tak BTW - progi, to jeden z lepiej zabezpieczonych antykorozyjnie obszarów w ff1 (a do tego ta imponująca grubość blachy - miałem okazję oglądać montownię w Niemczech). Niestety - jak lakier zejdzie i wypiaskuje ocynk, to cudów nie ma.
__________________
odzyskałem rozum, zdrowie i pieniądze - sprzedałem ostatniego forda i zmieniłem koncern na VAG
|