td rano ciężko pali
Wita.
Tak Wiem. Było o tym wiele razy i czytałem. Piszę, bo jak znam życie, to pewnie mam inaczej.
Rano mimo grzania (można i 5razy) świec, odpala wtedy gdy go pokręcę ze dwa, trzy razy przez jakieś 10-15sek. Zanim zatrybi kopci(chyba szaro)- odpali i przestaje(dymek tylko przy przyspieszaniu).
Problem występuje rano lub po długim postoju, czyli jak zimny.(zrozumiałe). Potem pali za każdym razem, zanim zdążę przekręcić kluczyk.
Myślałem, że to świece. Wyjąłem- grzeją się do czerwoności. (?)
Paliwo jest - kopci jak smok.
Ale - grzeje się czerwony kabel prądowy przed kostką od listwy świec (dlaczego? połączenia sprawdzałem), prąd do świec dochodzi.
Pozdrawiam
|