heh skad ja to znam... a myslalem ze w UK i tak sa lepski niz w IRE gdzie mieszkam... tutaj to ja sie boje samochod zostawic na 10 minut z mechanikiem sam na sam bo Bog wie co sie stanie;
przypomina mi to moje 1 doswiadczenie z tutejszymi mechanikami; kupilem mundka (a bylo to juz grubo ponad poltora roku temu) i jechalem nim z PL do IRE; zrobilem nim wczesniej juz z 10tys km i wszystko bylo dobrze ale pech chcial ze zaraz za granica w Zgorzelcu wyskoczyl mi z 5tki na luz... niestety nie wlazl juz z powrotem - i tak jeszcze 1800km prawie na 4ce, 110km/h zeby nie meczyc silnika... koniec koncow przyjechalem mialem jeszcze inne rzeczy na glowie a na mojej dziennej trasie i tak ciezko bylo te 4 wrzucic wiec jezdzilem tak z miesiac az ze znajomym zdjelismy oslonki lewarka itd wewn auta i jezdzac po parkingu i bawiac sie samymi 'kabelkami' idacymi od lewarka do skrzyni, wrzucilismy na 5 i pociagnal... zatem sprawa stosunkowo prosta - kwestia ustawienia lewarka odpowiednio... no to pojechalem do mechanika szanowanego i polecanego przez wszystkich na poludniu Dublina - oczywiscie Irlandczyk; wyjasnilem sytuacje i wyraznie zaznaczylem ze nie mam pieniedzy na wielkie naprawy (poprzednio juz paru chcialo mi wcisnac ze skrzynia jest do wymiany...) wiec jesli umie niech ustawi lewarek jesli nie to nie; auto mial z 3h jak wrocilem po odbior powiedzial ze niestety to jednak skrzynia i ze nie dalo rady; pozwolil sobie tez matol powiedziec ze skoro nie ustawil to mnie nie skasuje... wiec wsiadam do auta odpalam i nie wskakuje na zadny bieg... wolam mechanika pokazuje mu to, on siada za kolkiem bawi sie ustawieiniem tych ciegn i po chwili auto ciagnie na 1.. 2.. 3.. 4.. 5.. i wstecznym do przodu... podniosl maske rusza lewarkiem, lapki na skrzyni biegow pracuja ale bieg utnkal na 1nce wewn samej skrzyni... 2 tygodnie pozniej dostalem rachunek 1100 euro za naprawe skrzyni; jedyne co mnie powstrzymalo zeby podac go do sadu to to ze mam PL blachy i byc moze gra nie bylaby warta swieczki... tak czy owak mam awersje i niestety kazde kolejne doswiadczenie potwierdza moje przekonanie ze mechanicy na wyspach to banda niekompetentow..
czesto mam wrazenie ze gdybym mial narzedzia moglbym otworzyc swoj wlasny warsztat nie majac za duzego pojecia o mechanice...
ale to tylko taka totalnie offtopic dygresja
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
ciesze sie ze all ok juz jest z zawieszeniem; sam przerabialem ten temat pare dni temu i szlag mnie trafia bo zmienilem wszystkie amortyzatory i przednie laczniki i bylo cichutko przez na oko 2 tygodnie.. teraz stuka tyl
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.