[wojtekjanus]

Wydaje się, że ktoś grzebał w komorze silnika przy rurkach podciśnieniowych i nie wiedział co robi. Z zachowania silnika wynika, że rurka podciśnieniowa idąca do gruszki turbosprężarki (sterująca zmienną geometrią turbiny) została podłączona do elektrozaworu vacu sterującego gruszką zaworu wodnego nagrzewnicy. I taki jest skutek.

Nad prawym nadkolem masz zespół dwóch elektrozaworów vacu, jeden steruje gruszką turbosprężarki, drugi gruszką zaworu EGR. Ten od sterowania gruszką turbiny ma zieloną wtyczkę przewodów elektrycznych. Każdy z tych dwóch elektrozaworów ma po trzy króćce przyłączeniowe dla rurek vacu. Środkowy króćiec elektrozaworu z zieloną elektryczną wtyczką, powinien być połączony rurką z króćcem gruszki turbosprężarki.
Środkowy króciec drugiego elektrozaworu vacu (z czarną elektryczną wtyczką) powinien być podłączony do króćca gruszki zaworu EGR. Oryginalnie ta rurka jest czarna z białym szlaczkiem.
Zewnętrzne króćce obydwóch elektrozaworów są połączone razem i idą do trójnika na głównej magistrali vacu pod podszybiem, w okolicy tzw. zasobnika vacu (aluminiowy pojemnik wysoko w komorze pod podszybiem).
Przeciwległe króćce elektrozaworów są też połączone r razem i rurka idzie do puszki filtra powietrza.

W wersji z klimą, zawór ciepłego płynu do nagrzewnicy sterowany jest przez trzeci elektrozawór vacu, zlokalizowany też w komorze po prawej stronie (ale nie razem z tymi dwoma poprzednimi), jego środkowy króciec idzie do gruszki zaworu wodnego, zewnętrzny do magistrali vacu, a przeciwległy do puszki filtra. Ten układ działa tak, że bez podciśnienia (zawsze przy zgaszonym silniku lub przy włączonym ogrzewaniu), zawór wodny jest otwarty. Kiedy natomiast pojawia się podciśnienie na gruszce zaworu wodnego (silnik musi pracować i gałka jest w pozycji "zimno"), zawór wodny się zamyka. Czyli: jeżeli jest podciśnienie na gruszce zaworu - zawór jest zamknięty, kiedy nie ma pociśnienia - jest otwarty.

Sprawdź. czy układ rurek vacu jest tak połączony.

Membrana turbiny jest połączona mechanicznie tzw. sztangą, z dźwignią zmieniającą geometrię łopatek turbiny. Kiedy silnik jest wyłączony, sztanga jest maksymalnie wysunięta (czyli w pozycji, którą uzyskuje podczas pracy silnika tylklo z dużymi mocami powyżej 3.000 rpm). Natychmiast po włączeniu silnika, na wolnych obrotach, sztanga powinna powędrować w przeciwną stronę, w stronę gruszki do maks. przeciwległego położenia. Sprawdź to ręką, na zimnym silniku abyś się nie poparzył, potrzebna jest druga osoba, żeby odpalać silnik. Lub zdejmując i zakładając rurkę na króciec przy pracującym silniku sprawdzać, jak pracuje gruszka i sztanga (ale wtedy łatwo można uszkodzić koniec gumowej rurki vacu; skracanie uszkodzonego końca nic nie daje, bo koniec oryginalnie jest pogrubiony).

W efekcie podłączenie turbiny do elektrozaworu sterującego zaworem wodnym, powoduje, że w pozycji "ciepło" zawór nie podaje podciśnienia i gruszka turbiny ustawia się na zakres pracy silnika z dużymi mocami.
--------------------------------------

Jeszcze dopiszę o zaworze EGR: tylko w tym modelu Forda z silnikiem Duraotorq tdci, zawór EGR nie ma czujnika położenia. Więc aby skończyć z ciągłymi kłopotami z tym zaworem (lubi się blokować) - można go zaślepić w dwie minuty, beż żadnych konsekwencji dla silnika. Wystarczy zdjąć rurkę podciśnienia z króćca gruszki zaworu EGR i tą rurkę czymś zaślepić, tak aby nie zasysała "fałszywego" powietrza (np. zawiązać, zatkać metalowym nitem itp.). W takiej sytuacji zawór EGR pozostanie stale zamknięty, PCM nie dostaje sygnału, że nie pracuje (bo jego elektrozawór nadal pracuje prawidłowo) i zapomnisz o kłopotach z nim związanych.