[Psilocke]

Klika nowych faktów mi doszło.
Pompa została wymieniona, bez zmian. Wymieniona na następną, bez zmian.

Po wielu kombinacjach postanowiłem zrobić własnym sumptem przelewy. Bardziej z nudów niż z nadzieją.
No i tu zrobiłem oczy w 5 złotych.
Wtryski miały kolejno 76 91 142 185
Zadzwoniłem do typa co to robił i on twierdzi, że jest OK bo norma jest do 300. Ręce mi opadły i miałem ochotę go zastrzelić. Mniejsza w to, jeden "mechanik" mniej.

Teraz mam inny dylemat.
Regeneracja albo kupno "nowych". Wolałbym zregenerować ale kilka rzeczy mi nie pasuje.
Same zaworki na necie są po około 250 pln/szt natomiast znalazłem ofertę, że za 150 pln gościu odsyła zregenerowane, moje na wymianę.
Czy ja czegoś nie rozumiem czy ceny mocno się rozjeżdżają?
Czy gdzieś w okolicy Wawy jest ktoś kto rzetelnie taką usługę wykonuje? Do tamtego już na pewno nie pojadę.
Co do cen jeszcze to dziwi mnie to, że widzę na necie wpisy jakoby regeneracja wyniosła 1000-2000 pln a tu wychodzi 600 za komplet.
Niby gość daje gwarancję na rok bez limitu km.
Jakieś sugestię jak szybko rozwiązać problem?
Wolałbym auta nie uziemiać na x czasu bo mi potrzebne do roboty itd