Witam
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Rzecz tyczyć się będzie Mondeo 4d 1.8/125 XLine z 2004 roku.
Na przeglądzie karoserii po dwóch latach eksploatacji zakwalifikowano tylne prawe drzwi do naprawy (u dołu, na krawędzi była ryska, jakby zrobiona igłą i rdzawy zaciek). Rok później, w 2007 uznano, że naprawa była nieskuteczna i w geście wymieniono wszystkie czworo drzwi na nowe.
Dziś jednak dokonałem szokującego odkrycia, otóż dolne krawędzie drzwi lewej strony są pozbawione powłoki lakierniczej:
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Ponadto, na drzwiach kierowcy są dwa zadrapania aż do gołej blachy i widać, że lakier jest tam stanowczo za cienki (rdzy nie ma). Podejrzewam, że nowe drzwi, które założono nam w zeszłym roku zostały źle polakierowane (za cienko, a może też nie zostały poprawnie odtłuszczone) i dlatego lakier tak łatwo się ściera.
Dodam, że od wewnętrznej strony drzwi lakier jest O.K.
Moje pytanie: czy reklamować źle wykonaną naprawę? Szczerze mówiąc, mamy już dość, a szkoda, bo samochód spisuje się wyśmienicie. A może samemu da się to poprawić (jakieś zaprawki?). Rdzy nie ma, widocznie to co widać, to jeszcze ocynk.
Pzdr,
Piotr