[mamrot]

Mam niewielki problem z silnikiem. Objawy są takie:

1. Czasami po przejechaniu paru km (2-3) od czasu zimnego silnika, kiedy wskazówka od temperatury jest już na środku od pewnej chwili, nastaje taki moment kiedy na biegu jałowym obroty potrafią zafalować i silnik gaśnie. Również z lekkim gazem przy ruszaniu potrafi wtedy zgasnąć, jeżeli akurat nie pamiętam, że to już jest ten moment, i nie dam więcej gazu niż zwykle. Problem powtarza się właściwie za każdym razem, kiedy rano wyjeżdżam z parkingu i zawsze ten krótki okres "chęci do gaśnięcia" pojawia się po podobnym czasie i trwa parę - paręnaście sekund.

2. Druga sprawa, i to występuje tylko na ciepłym silniku, w czasie jazdy. Przy zmianie biegów, kiedy wciskam sprzęgło i puszczam gaz, obroty spadają dość powoli - zbyt powoli, nie jest to długi czas ale myślę, że spadają o 80% dłużej niż normalnie. Utrudnia to płynną zmianę biegów i trochę dziwi.

3. Pedał gazu się zacina w porze porannej, przy pierwszych kilku wciśnięciach. Choć podejrzewam, że nie ma to związku z poprzednimi dwoma problemami, to mam pytanie:
W instrukcji "TIS" do Forda napisali, że:

UWAGA: Nie próbuj czyścić korpusu przepustnicy. Otwór i przepustnica są pokrywane w produkcji specjalną powłoką, której nie należy usuwać.

W takim razie czy mogę jakoś bezpiecznie przeczyścić mechanizm przepustnicy, by się nie zacinał? I nasmarować? Sama linka chodzi bezproblemowo, problem jest po stronie mechanizmu przepustnicy.


Jakieś pomysły? Nic jeszcze nie robiłem, by rozwiązać pierwsze 2 problemy.