Czy ktoś wie jak powinna wyglądać (jak być długa) faza grzania wszystkich świec z pełną mocą przy mocno ujemnych temperaturach? Chodzi mi o tą fazę która u mnie trwała 350ms.
Czy na dużym mrozie powinna być ona dłuższa?
Bardzo długa to chyba nie może być bo swiece ciągną wtedy 100A a bezpiecznik jest 60A.
Cytat:
napięcie zasilania 5 V (dane katalogowe )
|
A mógłbyś podać jakiegoś linka do takiej dokumetacji?