Odp: Kradzione radio?
Assan, z całym szacunkiem, ale w moim poście nie było ani słowa o KRADZIONYM radiu i co więcej, wcale do tego NIE zachęcałem. Niestety teraz już nie jestem w stanie dosłownie tego przytoczyć (skasowany post), więc proszę o wskazanie tego feralnego fragmentu, a przeproszę serdecznie, bo w takim razie użyłem złego sformułowania, niezamierzenie.
Radio bez kodu nie zawsze oznacza kradzione radio; można np. zgubić kod lub radio może pochodzić z rozbitego auta od samego właściciela.
PS. I na poważnie, bez podtekstów - jestem PRZECIWNY paserstwu.
Ostatnio edytowane przez rotor ; 19-01-2011 o 19:35
|