[Mondeo 2000-2007] wielka turbodziura przy podłaczonym EGR

[alienn]

Od jakiegoś czasu zmagam się ze słabą dynamiką mojego auta. Po ogólnie długiej walce i wielu zabiegach(regeneracja turbiny, wymiana elektrozaworu sterującego turbo, wymiana pompy vacum, wymiana przewodów podciśnienia, czyszczenie i sprawdzenie zaworu EGR) doszedłem do takiego etapu, że przy podłączonym podciśnieniu do EGR turbo zaczyna ciągnąc (i to całkiem zadowalająco) dopiero od jakiś 2500 obrotów- do tego momentu WIELKA dziuuura, cięgno sterowania łopatkami działa w tym momencie niby tak jak powinno. Kiedy odłącze podciśnienie od EGR i zaślepie przewód auto przyśpiesza równo mniej więcej w całym zakresię obrotów jednak nie ciągnie aż tak mocno jak powyżej 2,5tyś obrotów z podłączonym podciśnieniem do EGR, cięgno sterowania łopatkami nie reaguje na przygazówki- w momencie odpuszczania gazu skoczy na ułamek sekundy do góry i zaraz wraca w pierwotne położenie. Co może być przyczyną takiego zachowania auta? Dodam, że pomimo usilnych prób ustalenia nadal nie wiem czy w moim modelu powinien znajdować się drugi elektrozawór sterujący podciśnieniem do EGR. Zdania są podzielone: jedni uważają, że tak inni twierdzą, że w niektórych wersjach takowego nie było. U mnie ani śladu drugiego elektrozaworu ani wtyczki, do której mógłby być podączony. Co zrobić, żeby przy podłączonym podciśnieniu do EGR samochód pracował normalnie i zbierał się od samego "dołu" jak to opisują inni użytkownicy TDDI?

[Luk@s]

EGR-em steruje jeden zawór, przynajmniej tak jest u mnie. Umiejscowiony jest na skrzyni od strony chłodnicy. O ile się nie mylę dwa były w TDCI (różniły się tylko wtyczkami), ale jeden sterował EGR-em a drugi turbawką. Nie ma możliwości żeby była różnica w dynamice pomiędzy zaślepionym EGR, a normalnie działającym. Ewentualnie może minimalnie wcześniej turbawka budzić się przy zaślepionym, ale to jest ledwo wyczuwalne.
Może te objawy które opisujesz na początku twojego posta to są tylko subiektywne odczucia.
W jaki sposób sprawdzałeś działanie EGR-a?

[alienn]

EGR wymontowałem i podłączyłem podciśnienie, wynik- otwarty tylko na wolnych obrotach. Jazda z podłączonym podciśnieniem to do tych 2500 obrótów masakra, np na 3 biegu przy V ok. 40 km/h bardzo cięzko było przekrczyć 2000 obrotów, ale za to powyżej 2500 czasami 2800 to normalnie prawie asfalt na koła zawija. A z odłączonym podciśnieniem przyśpiesza w miarę płynnie ale bez szału.
Wiem, że mozna cos jeszcze wyregulować przy samych łopatkach ale że za bardzo nie wiem o co chodzi to nie będe sam grzebać.

[Luk@s]

Widze, że masz turbawkę ze zmienną geometrią łopatek, tego tematu raczej nie czuję bo mam turbo ze stałą geometrią. Nie wiem może to banalne, ale czy sprawdzałeś przewody od turbinki do dolotu?

[alienn]

Tak sprawdzałem, myśle że gdyby była to wina jakiejś nieszczelności to wogóle nie miałby mocy. A moc jest tylko trchę późnoGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[marko37]

Witam.Co do ERG to zaślep to g...no i po problemie.Przy okazji zyskasz trochę lepszy moment z dołu no i dolot będzie czysty.Turbo ze zmienną geometrią ciągnie od samego początku więc nie powinieneś mieć problemu z wkręcaniem się na obroty.To nie stała geometria w której kop jest dopiero powyzej 2000 obrotów.Może masz zapieczone łopatki.Po zdjęciu przewodu podciśnienia z gruchy na turbo sztanga powinna bez zadnych problemów spaść w dół a po podłączeniu wrócic z powrotem też bez żadnych zacięć czy jakiś tam innych problemów

[alienn]

Dziś jeszcze raz przyjżałem się pracy dzwigienki od łopatek. Na odpalonym silniku odłączam podciśnienie i dzwigienka sprawnym płynnym ruchem wędruje w dół, podłączam podciśnienie z powrotem i nic-zostaje na dole. Aby ponownie wróciła do góry musze zgasić silnik i opdalić ponownie ale wtedy dzwigienka pozostaje cały czas nieruchomo na górze nawet jak zgasze silnik, jedyne co powoduje jej ruch jest: w dół- odpięcie podciśnienia, wgórę- ponowne uruchomienie silnika. Chyba nie jest to wina zatartych łopatek bo wtedy raczej niewykonywałaby żadnych ruchów.

[piotrek.piw]

3 miesiące temu miałem ten sam objaw co ty wielki muł do 2500 obr, a potem mondo zmieniało się w pocisk. Po wizycie w warsztacie mechanik nie miał pojęcia gdzie tkwi przyczyna. Twierdził nawet, że mogą już wtryski szwankować. A okazało się, że to niedomykający się EGR szczelina miała ok 0.2 mm i na oko nie było widać, że jest coś nie tak. Dopiero po spryskaniu wd40 userka wyszła na jaw. Moja rada sprawdź EGR jeszcze raz, lub go zaślep i będzie po problemie.
Być może zawór od podciśnienia (gruszka) w EGR jest nieszczelna. Zatkaj nawet kawałkiem patyka wąż od podciśnienia idący do egr i wtedy sprawdź co dzieje się z cięgnem turbiny.

[marko37]

A widzisz tak nie powinno być.na odpalonym silniku po podpięciu wężyka z podciśnieniem sztanga musi wrócic w to samo połozenie a nie jak u ciebie dopiero po zgaszeniu i ponownym uruchomieniu

[piotrek.piw]

Pozostaje jeszcze sprawdzenie z jakim oporem porusza się cięgno (sztanga) od turbiny czy nie jest zapieczona. Jeżeli jest w normie to ja obstawiam układ podciśnienia.