|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
27-10-2009, 17:50 | #1 |
Zablokowany
Zarejestrowany: 15-06-2009
Skąd: W-wa
Model: mondeo 2l Kombi 145.S-max,Focus 2 SW
Silnik: 2l 145, 2,3HE, 1,6 16V Ti VCT
Rocznik: Mondeo2003, S max2009,F2005
Postów: 487
|
Podszybie zewnętrzne
Czy w waszych wózkach też podszybie zewnętrzne jest lużno wstawione i nie zwiazane jakimkolwiek uszczenieniem z szybą .Gdzie leci woda gdy spływa z szyb
Czy jest sens mocownia za pomoca silikonu, |
27-10-2009, 20:43 | #2 |
ford::expert
Zarejestrowany: 07-07-2009
Skąd: okolice myślenic
Model: Focus MK2
Silnik: 1.6 TDCI (109KM)
Rocznik: 2005
Postów: 2,165
|
Odp: Podszybie zewnętrzne
Temat stary jak focus MK2;-) To jedna z tych rzeczy, które się fordowi świetnie udały. Podszybie to porażka. Nic go nie trzyma poza tymi metalowymi pseudo opsakami pod maską. Jak się niechący oprzesz o nie to wszystko spada. Ja zrobiłem tak:
1. Nowa uszczelka koszt 60zł w ASO - oczywiście jej założenie załatwia temat na miesiać :-). Potem znowu szpara. 2. Zrobiłem sobie wspornik taki mocowany na środku, który nie pozwala ugiąć się podszybiu, 3. Wszystko wypsikałem WD-40 ,a potem jeszcze jakimś środkiem to zabezpieczenia połączeń elektrycznych przed wilgocią - tak na wszelki wypadek, 4. Poprostu klej do szyb i jazda:-) (26zł) Zrobiłem to w tę sobotę i teraz to podszybie jest miodzio. Pytasz gdzie tam woda leci. No generalnie po całym mechaniźmie wycierazek + obudowa silnika. Pocieszające jest to, że wszystko jest z jakiegoś ALU i generalnie nie koroduje, ale się lekko utlenia na biało. W sumie tragedii tam nie było, ale przy każdym myciu samochodu to podszybie doprowadzało mnie do szału...ale już jest dobrze i śpię spokojnie :-) PS. Silikon raczej nie ma sensu, bo nie utrzyma - to się niczego nie trzyma i w żaden sposób nie jest usztywnione...no comments. |