[MK3] Utrata polowy mocy po naprawie.

[Viggen]

Witam szanownych Mondmaniakow Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Przewertowalem zawartosc forum lecz niestety nie znalazlem czegos co mogloby jednoznacznie wskazac przyczyne, wiec zwracam sie do was.

Moj mondziak MK3 2.0 TDDI byl w naprawie kilka tygodni (pomine okolicznosci). W tym czasie mial odpiety akumulator. gdy wrocil po perypetiach na droge okazalo sie ze ma mniej niz polowe mocy.

Przed naprawa samochod przyspieszal normalnie, nie mial problemu z moca. Obecnie ma problem podjechac pod krotka lecz dosc stroma gorke na 2 gdy poprzednio bez zajakniecia wjezdzal i przyspieszal na 3 biegu.
Obroty na biegu jalowym sa za wysokie okolo 900obrotow, podczas gdy przed naprawa mial okolo 750obr/min.
Samochod reaguje na pedal gazu z opoznieniem nawet na neutralnym biegu. pozniej wkreca sie w miare normalnie lecz nie podczas jazdy (obroty wzrastaja, zas predkosc bardzo nieznacznie wzrasta).
Podpiety pod komputer wskazal 2 bledy: czujnik przeplywy powietrza oraz czujnik turbiny.
Wyczyscilem dwukrotnie przeplywomierz i nie ma zadnej poprawy. sprubuje go zamienic z identycznym przeplywomierzem z dzialajacego poprawnie mondeo i zobacze czy to cos zmieni.
Jezeli ktos sie spotkal z podobnymi objawami prosze o rade, gdyz nie chce byc wolniejszy od malego fiata (ktorych tutaj zreszta nie ma).

PS: Przepraszam moderatorow za brak polskich znakow lecz to nie jest polski Windows i ten komputer ich po prostu nie posiada

[Piner]

Hmm wydaje mi sie ze akurat akumulator nie ma tu nic do rzeczy - jedyne co potem mozna zrobic to samoadaptacje chyba. A podczas samej jazdy nie ma wplywu na prace samego silnika.

Czytajac Twoj post od razu pomyslalo mi sie o turbinie - i to zanim doczytalem do bledow kompa.
POdaj, jesli mozesz dlaczego auto stalo w naprawie - to moze miec wplyw na obecna prace.

Czy podczas wchodzienia na obroty nie dymi?

P.S. 750 na TDDI to chyba troche malo na wolnych obrotach - wg ksiazki jest chyba 900-950

[VoyTasS]

Sprawdź, czy podczas tej naprawy nie przestawili Ci rozrządu... mi to wygląda na główny problem

[Viggen]

wymiana dotyczyla sprzegla, kola dwumasowego, wymiany paskow gumowych.
Pisalem o odlaczeniu nie z uwagi na podejrzenie w tym kierunku lecz z uwagi na kwestie opisywana przez niektorych resetowania komputera (ze zrestowany jest i to dokumentnie) :fcp3
pierwszy mechanik podejrzewal turbine ze bede mial do wymiany lecz do wymiany sprzegla rozebral mi caly przod i to tak zostawil (lampy, zderzak, pas, przedni, odpial chlodnice, ogolnie auto wygladalo jak po czolowce). Drugi odebral samochod na lawecie, wymienil wszystkie elementy i poskladal przod. Samochod jest ogolnie sprawny poza ta usterka.
Drugi mechanik (znacznie bardziej fachowy) wykluczyl turbine (tym bardziej ze samochod z pracujeaca sprawnie turbina przyjechal do warsztatu).
Gdzie jest czujnik turbiny i jak go sprawdzic czy to on jest przyczyna?
Raczej to nie roazrzad gdyz samochod zapala tak jak zapalal wczesniej (od dotyku jak benzynowy).

[Piner]

sprobuj moze to [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[Viggen]

czytalem ten topic wczesniej, lecz to nie kwestia przeowdu gumowego (tez to sugerowalem mechanikowi).
Na razie wymienie te dwa czujniki (jak znajde gdzie jest ten od turbiny) i mam nadzieje ze znow "MOC BEDZIE ZE MNA" :fcp16

[DJNOMM]

Witam. Mam identyczny problem. Dokładnie jakbyś skopiował Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ( auto bylo dobre, 1 mechanik rozebrał silnik na częsci pierwsze, ale już nie umiał złozyć, 2 mechanik nic nie zrobił) wkońcu auto poskladałem. Ale nie ma mocy. Wymianiłem turbinę. Dalej nie ma mocy ( poprzednia była dobra). Nikt nic nie wie. Każdy spekuluje i gdyba.... ostatnio mnie micra wyprzedziła z silnikiem ( chyba 1.1l)