[Mondeo 2000-2007] TDCI 130KM automat - kto ma ? opisy samochodu

[Cobretti]

jak na 3 masz ten efekt ślizgu obrotów to ok .... ja to określam jako wydłużenie zakresu obrotów (czy podtrzymanie obrotów) Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
obroty przez moment "stoją" auto przyspiesza i potem dopiero licznik i obroty lecą dalej wspólnie

nad wgraniem softu do automatu i silnika muszę pomyśleć

[kaszel_73]

Właśnie stwierdziłem u siebie podobne objawy jakie były opisywane gdzieś na początku tematu tzn. dziwne szarpnięcia na 4 i 5 biegu w okolicach 2 tyś obr. Wygląda to tak jakby ktoś z boku naciskał mi na hamulec. Po przekroczeniu około 2100 obr. objaw zanika, ale zdarza się że jest 2100-2200 obr. -około 100 km/h, żadnych ruchów pedałem gazu i nagle redukcja na 4:-????? Zastanawiającym jest,że objaw ten pojawił się po zatankowaniu VERVY. No i dziwnie mało mocy. Przy okazji zapytam (ponieważ jeżdżę tym autem dopiero około 2 tygodni) czy powinno być odczuwalne załączenie sie turbiny? I czy ją w ogóle słychać? Ogólnie jak we własnym zakresie sprawdzić czy działa mi turbina?

[Jur59]

A mnie na Niemieckiej autostradzie przy 220km/h wna tempomacie komputer pokazał spalanie 3,7

[Cobretti]

Jur59 - chyba nogę z gazu zdjąłeś albo z góry było Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
poza tym z takim wskazaniem kompa to ... do bajek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
przy tej predkosci (300km takim tempem 180-200) to pali ok 9 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
sprawdzałem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[stanisz]

Panowie,
Wróciłem właśnie dzisiaj z urlopu i jestem zdruzgotany !
Jechałem z Wawy nad morze, i w tamtą stronę powiedzmy że ok, ale dzisiaj droga powrotna to męczarnia. Miałem wrażenie jak by coś nie wyrabiało... silnik raczej nie bo pięknie chodzi, jest po wymianie oleju, filtrów itd. przebieg 106 000 km, w każdym razie pracuje ładnie. Mam obawy co do turbiny lub ewentualnie skrzyni (oby nie).
Jadę sobie spokojnie 80 km/h w pozycji D na 5 biegu i przy tej prędkości najczęstrze szarpanie, przy gwałtownym przyśpieszaniu np. podczas wyprzedania dosyć duży hałas. Miałem wrażenie jak by turbina mocno się męczyła i do tego nie ma takiej wydajności jak wcześniej. Powyżej 120 km/h jest już za głośno i odczuwałem delikatne wibracje na kierownicy i siedzeniu, chociaż na dwópasmówce od Płońska przy powolnym rozpędzeniu 140 leciał w miarę ok, chociaż moim zdaniem za głosno.
Miałem ochotę go porządnie przegonić i przetestować do ilu poleci i jakie będzie jego zachowanie ale jechałem z żoną i rocznym synem więc nie bardzo mogłem ryzykować bezpieczeństwa rodziny.
Nie ma żadnych świstów i gwizdów więc to nie wina pękniętej rury od turba.
Jak zatrzymałem się w Łomiankach na światłach to podczas ruszania dał na 2 a potem obroty prawie na 4 tysie i dopiero przełozył na 3 z takim szarpnięciem że aż mi się dupa po siedzeniu przesunęła.
Średnie spalanie na łącznym odcinku 1400 km wyszło mi 5,9 L/100 km więc nieźle i myslę że to nic z wtryskami.
Genaralnie samochód ma duże męczarnie przy rozpędzaniu co zauważyłem już wcześniej, nie chodzi o tyle o brak mocy ale wycie silnika (lub samej turbiny), chociaż samo prześpieszenie też nie jest takie jak kiedyś.

I jeszcze jedno, po powrocie okazało się że wykładzina z przodu pasażera jest wilgotna, ale tył po prawej stronie kompletnie zalany, jak docisnąłem ręką to między palcami miałem wodę. Od dawna nie korzystałem z klimy aż do tego wyjazdu ale czy to może być przyczyna ? Jakim cudem mogło się tak stać ? Nie sądzę aby gdzieś przeciekało od deszczu bo nawet ostatnio dużo i mocno padało, a nic w środku nie było mokre.
Podczas przeglądu jakiś miesiąc temu, wymieniałem oczywiście filtr kabinowy i robiłem we własnym zakresie odgrzybianie układu specjalnym środkiem. Po tym zabiegu wszystko było ok, ale dzisiaj jak wyłączyłem klime dojeżdżając już do domu to zawaliło mi zajebiście sparciałymi skarpetami wypchanymi starym żółtym serem.
Chłodzenie klimy też nie jest najlepsze.
Help Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Uwielbiam ten samochód ale po tym wyjeździe mam przeszło mi przez myśl aby zmienić auto... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Dugi P-ń]

Witam serdecznie!
<stanisz> mam dokladnie to samo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. walcze z tym juz od roku. na moje oko musi to byc zwiazane z zaworem EGR , bo po przeczyszczeniu go na jakies 300km mam spokoj.
pozdrawiam i mam nadzieje ze ktos w koncu znajdzie na to sposob

[stanisz]

Ja czyściłem zawór kilka tygodni temu tak kontrolnie, nie odczułem różnicy. Miałem wrażenie że ładniej silnik pracuje ale to ze względu na wymianę filtrów i zastąpienie Fordowego oleju Motulem Specyfic Ford 913B.
Poza tym przy jeździe po mieście nie odczuwałem takich problemów oprócz tej męczącej się turbiny (tak sądzę).
Co robić ? Co sprawdzić ? Nie pozostaje chyba nic innego jak jeździć kolejno po "specjalistach" na sprawdzenie turbinki, potem skrzyni itd.

[Szczesliwy]

Napisał krzy.pla Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Dla informacji podam że w ubiegłym miesiącu w serwisie Forda w Katowicach zmieniono mi oprogramowanie skrzyni biegów (automat). Zauważalne zmiany to szybciej dostaje kopa i czasami przy kickdownie niepotrzebnie nie redukuje biegu.

Jeżeli zrobili Ci to po znajomości, to podaj proszę dokładniejszy namiar na to aso (telefon) - zadzwonie się dowiedzieć więcej, bo w tym co byłem (plaza warszawa) nie mieli o tym pojęcia

[Szczesliwy]

Napisał marcin1703 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Dzwoniłem do serwisu i pirwsze pytanie było kiedy wymieniałem olej i filtr.
Oczywiście ceny takie, że za głowę się złapałem.
1 litr oleju 68zł gdzie do skrzynki wchodzi ponad 6 l.
Filtr oleju 98zl+uszczelka68zl+korek spustowy22zl.
Stwierdzili, że zajmie to im 2h roboty. 1h 150zl.
Byłem w sklepie z częściami i powiedziano mi, że filtr można dostać tylko w serwisie.
Pojechałem więc do hurtowni oleji.
Tam olej kosztuje 25zl za litr, a filtr facet powiedział, że mi ściągnie.
Jeszcze nie wiem czy bedzie go miał ale dam znać jak się dowiem.
Ja będę raczej wymieniał
Nie wymienia się oleju jak jest wszystko w porządku.
W moim przypadku uważam, że nie jest OK.

I dobrze że się pytali o wymiane!!. Dobrze też, że np. kolega Cobretti nie wymienia oleju.
Rozmawiacie o INNYCH skrzyniach biegów. W benzynie jest stary, "prawdziwy" czterobiegowy automat (z tego co kojarzę, to ten sam co był montowany np. w scorpio), w którym rękę sobie dam uciąć, że olej TRZEBA wymieniać regularnie. W dieslu i v6 jest 5-biegowa skrzynia, którą określam jako "zautomatyzowany manual" i w tym wypadku prawdą jest, że olej się tylko uzupełnia, co potwierdzili również cytowani panowie z niemieckiego serwisu, ale powtórzę jeszcze raz, pytanie do niemców było o skrzynie 5-biegową!!!!

[Szczesliwy]

Napisał stanisz Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Panowie,
Wróciłem właśnie dzisiaj z urlopu i jestem zdruzgotany !
Jechałem z Wawy nad morze, i w tamtą stronę powiedzmy że ok, ale dzisiaj droga powrotna to męczarnia. Miałem wrażenie jak by coś nie wyrabiało... silnik raczej nie bo pięknie chodzi, jest po wymianie oleju, filtrów itd. przebieg 106 000 km, w każdym razie pracuje ładnie. Mam obawy co do turbiny lub ewentualnie skrzyni (oby nie).
Jadę sobie spokojnie 80 km/h w pozycji D na 5 biegu i przy tej prędkości najczęstrze szarpanie, przy gwałtownym przyśpieszaniu np. podczas wyprzedania dosyć duży hałas. Miałem wrażenie jak by turbina mocno się męczyła i do tego nie ma takiej wydajności jak wcześniej. Powyżej 120 km/h jest już za głośno i odczuwałem delikatne wibracje na kierownicy i siedzeniu, chociaż na dwópasmówce od Płońska przy powolnym rozpędzeniu 140 leciał w miarę ok, chociaż moim zdaniem za głosno.
Miałem ochotę go porządnie przegonić i przetestować do ilu poleci i jakie będzie jego zachowanie ale jechałem z żoną i rocznym synem więc nie bardzo mogłem ryzykować bezpieczeństwa rodziny.
Nie ma żadnych świstów i gwizdów więc to nie wina pękniętej rury od turba.
Jak zatrzymałem się w Łomiankach na światłach to podczas ruszania dał na 2 a potem obroty prawie na 4 tysie i dopiero przełozył na 3 z takim szarpnięciem że aż mi się dupa po siedzeniu przesunęła.
Średnie spalanie na łącznym odcinku 1400 km wyszło mi 5,9 L/100 km więc nieźle i myslę że to nic z wtryskami.
Genaralnie samochód ma duże męczarnie przy rozpędzaniu co zauważyłem już wcześniej, nie chodzi o tyle o brak mocy ale wycie silnika (lub samej turbiny), chociaż samo prześpieszenie też nie jest takie jak kiedyś.

I jeszcze jedno, po powrocie okazało się że wykładzina z przodu pasażera jest wilgotna, ale tył po prawej stronie kompletnie zalany, jak docisnąłem ręką to między palcami miałem wodę. Od dawna nie korzystałem z klimy aż do tego wyjazdu ale czy to może być przyczyna ? Jakim cudem mogło się tak stać ? Nie sądzę aby gdzieś przeciekało od deszczu bo nawet ostatnio dużo i mocno padało, a nic w środku nie było mokre.
Podczas przeglądu jakiś miesiąc temu, wymieniałem oczywiście filtr kabinowy i robiłem we własnym zakresie odgrzybianie układu specjalnym środkiem. Po tym zabiegu wszystko było ok, ale dzisiaj jak wyłączyłem klime dojeżdżając już do domu to zawaliło mi zajebiście sparciałymi skarpetami wypchanymi starym żółtym serem.
Chłodzenie klimy też nie jest najlepsze.
Help Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Uwielbiam ten samochód ale po tym wyjeździe mam przeszło mi przez myśl aby zmienić auto... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

dopóki nie doczytałem się do informacji o wodzie, to pasowało mi to do zapchanego katalizatora, który stwarza podobne objawy (mułowaty, wolny i silnik ciągnący na wysokie obroty, jakby miał ogromną przyczepę), więc może nie zaszkodzi sprawdzić..