Sprawdzanie Numeru VIN

PAFFCIO · 25-05-2010, 14:56

Cytat:

Napisał wizz Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Na dziurach to każda lampa będzie się telepać, bo cała buda samochodu podskakuje...

W mondeo??? buda podskakuje??? ej...nie przesadzaj... ;-)

Jeżeli przez "drganiem" snopu światła opisujesz to co każdemu przychodzi na myśl jak mówi "drganie", czyli bardzo szybkie ruchy w płaszczyźnie pionowej to u mnie takiego efektu nie ma. Jedyny ruch związany jest z działaniem układu samopoziomowania.
Więc leć do ASO...coś jest spitolone z montażem lampy lub samą lampą

wizz · 27-05-2010, 20:15

No, to ASO już za mną.
Generalnie, tak jak się spodziewałem, zrobili, że nic nie zrobili. Podłączyli pod komputer i niczego podejrzanego nie stwierdzili (bo i co mieli stwierdzić jak nie było żadnych błędów komputera) Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Serwisant stwierdził, że to na pewno przez "bardzo czułe samopoziomowanie, które jest na tylnej i ... przedniej osi oraz przez nasze kiepskie drogi" Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Kiedyś i tak pewnie czeka mnie wymiana gwarancyjna całych lamp, bo już widzę na wewnątrznej stronie klosza zaschnięte plamy z brudem po odparowanej wilgoci.

Może kiedyś przejadę się na stację diagnostyczną i szarpaki + włączone światła i niech diagnosta się wypowie.

danielr · 29-05-2010, 22:31

u mnie xenony tez nie drza tak jak opisuje wizz. Pochwale sie za to , ze Aso chcialo podlaczac komputer zgodnie z procedura po to, zeby sprawdzic brudzace sie xenony od srodka :-). Moze sie spodziewali bledu "brudne klosze".. ehh.. Aso tak ma niestety.

marcin1051 · 30-05-2010, 06:15

A przy tym drżeniu żarniki nie będą się przepalać.U mnie po kolizji choć lampy byłe całe ale mocowanie było delikatnie uszkodzone to wymienili w ASO lampy na nowe bo mogły własnie przepalać się żarniki.Choć lampa się nie ruszała.

Polarny · 01-06-2010, 07:08

Zasada jest taka, że wszystko zależy od tego co ASO się chce, a co nie. Ja na Twoim miejscu pisałbym do Forda z wyjaśnieniem. Poza tym pojechałbym do ASO, niech wezmą swój testowy wóz z takimi samymi światłami i dadzą Ci się przejechać. Jak stwierdzisz, że jest OK, to weź na szarpaki oba wozy (powinni je mieć na wyposażeniu ASO) i nagraj im filmik.

Jak nadal nic nie ruszą, to zaproponuj im następującą rzecz. Skoro auta mają takie same światła i skoro nie różnia się one niczym, to niech je podmienią. Ty będziesz happy, a oni będą mieli święty spokój. Nic nie stracą, bo przecież sami będą twierdzić, ze to te same lampy (-:

Ogólnie ja bym nie odpuszczał. Tym bardziej, że to oznacza, że w przypadku poważniejszej awarii (tfu tfu tfu) tym bardziej będą stawać okoniem.

To kolejny dowód na to, że gwarancja zamiast pozwalać Ci spać spokojnie powoduje, że włosy jeżą Ci się z każdą wizytą w ASO. Walcz z idiotami, bo jak każdy będzie walczył, to będą musieli uwzględniać uwagi klientów, bo inaczej Ci ich zjedzą. Rozmawiaj ze wszystkimi kierownikami - niech wiedzą co się dzieje w ich firmie.

Krótko mówiąc bądź jak Tommy Lee Jones w "Ścigany" (-:

27-05-2010, 20:15	#12
wizz ford::beginner Zarejestrowany: 12-03-2010 Skąd: Warszawa Model: Mondeo MK4 Kombi Silnik: 2.0TDCI@140HP Rocznik: 2009 Postów: 10	Odp: Drżące ksenony No, to ASO już za mną. Generalnie, tak jak się spodziewałem, zrobili, że nic nie zrobili. Podłączyli pod komputer i niczego podejrzanego nie stwierdzili (bo i co mieli stwierdzić jak nie było żadnych błędów komputera) Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Serwisant stwierdził, że to na pewno przez "bardzo czułe samopoziomowanie, które jest na tylnej i ... przedniej osi oraz przez nasze kiepskie drogi" Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Kiedyś i tak pewnie czeka mnie wymiana gwarancyjna całych lamp, bo już widzę na wewnątrznej stronie klosza zaschnięte plamy z brudem po odparowanej wilgoci. Może kiedyś przejadę się na stację diagnostyczną i szarpaki + włączone światła i niech diagnosta się wypowie. __________________ Pozdrawiam, Radek MY2009 Mondeo MK4 Kombi 2.0TDCI@140HP Titanium Hypnotic Silver

29-05-2010, 22:31	#13
danielr ford::specialist Zarejestrowany: 21-01-2005 Skąd: Warszawa Model: mondeo mkV kombi, manual Silnik: 2.0 TDCi 180 Rocznik: 2015 Postów: 547	Odp: Drżące ksenony u mnie xenony tez nie drza tak jak opisuje wizz. Pochwale sie za to , ze Aso chcialo podlaczac komputer zgodnie z procedura po to, zeby sprawdzic brudzace sie xenony od srodka :-). Moze sie spodziewali bledu "brudne klosze".. ehh.. Aso tak ma niestety. __________________ -- DanielR

30-05-2010, 06:15	#14
marcin1051 ford::average Zarejestrowany: 26-05-2008 Skąd: RUMIA Model: MONDEO Silnik: 2,2TDCI 155KM Rocznik: 2005 Postów: 129	Odp: Drżące ksenony A przy tym drżeniu żarniki nie będą się przepalać.U mnie po kolizji choć lampy byłe całe ale mocowanie było delikatnie uszkodzone to wymienili w ASO lampy na nowe bo mogły własnie przepalać się żarniki.Choć lampa się nie ruszała.

01-06-2010, 07:08	#15
Polarny ford::professional Zarejestrowany: 17-05-2007 Skąd: Wrocław/Warszawa Model: Mondeo Mk5 Silnik: 2.0 TDCI @205KM Rocznik: 2016 Postów: 1,346	Odp: Drżące ksenony Zasada jest taka, że wszystko zależy od tego co ASO się chce, a co nie. Ja na Twoim miejscu pisałbym do Forda z wyjaśnieniem. Poza tym pojechałbym do ASO, niech wezmą swój testowy wóz z takimi samymi światłami i dadzą Ci się przejechać. Jak stwierdzisz, że jest OK, to weź na szarpaki oba wozy (powinni je mieć na wyposażeniu ASO) i nagraj im filmik. Jak nadal nic nie ruszą, to zaproponuj im następującą rzecz. Skoro auta mają takie same światła i skoro nie różnia się one niczym, to niech je podmienią. Ty będziesz happy, a oni będą mieli święty spokój. Nic nie stracą, bo przecież sami będą twierdzić, ze to te same lampy (-: Ogólnie ja bym nie odpuszczał. Tym bardziej, że to oznacza, że w przypadku poważniejszej awarii (tfu tfu tfu) tym bardziej będą stawać okoniem. To kolejny dowód na to, że gwarancja zamiast pozwalać Ci spać spokojnie powoduje, że włosy jeżą Ci się z każdą wizytą w ASO. Walcz z idiotami, bo jak każdy będzie walczył, to będą musieli uwzględniać uwagi klientów, bo inaczej Ci ich zjedzą. Rozmawiaj ze wszystkimi kierownikami - niech wiedzą co się dzieje w ich firmie. Krótko mówiąc bądź jak Tommy Lee Jones w "Ścigany" (-: