[Mondeo 2000-2007] Jak zapalają wasze dieselki w ujemnych temperaturach

[matrog19]

Napisał robson646 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Coś tam jakby kopci na jasno ale przy obecnych mrozach to tak zazwyczaj jest, normalnie przed ochłodzeniem nie kopcił na biało...

Kolego mój do 0 stopni palił idealnie na jednej sprawnej świecy tylko troche telepał po odpaleniu. Sprawdziłem świece i zamówiłem od razu. Przełożyłem i pali idealnie po jednym grzaniu. Nie radze samemu przekładać. Mój mechanik na zimnym silniku przekładał ale mówi, że się nieźle strachu najadł bo nie chciały wychodzić.
Ja sprawdzałem sprawność tak... odkręciłem kabelki od świec i wziąłem kawałek kabla i dotknąłem jedną stroną do plusa na aku a drugą pokolei do czubka świec... Sprawna świeca ma przejście i wtedy iskrzy a spalona nie daje znaku życia. Ja miałem sprawną tylko drugą od lewej strony.

[robson646]

Czyli bardzo prawdobodobne jest, że u mnie też przyczyną kłopotów z odpalaniem mogą być świece wczoraj pod wieczór jak było jakieś - 5 stopni odpalił bez problemu a dziś rano przy około - 15 już nie miał ochoty... na mierniku aku 100% sprawny....

[matrog19]

Bardzo prawdopodobne kolego. Ja bym sprawdził świece. Zawsze wykluczysz jedną sprawę jeżeli będą sprawne.

[qwerf]

ja do momentu nadejścia ujemnych temperatur nie miałem problemu...
zaczynają się one przy minus 8 wzwyż.. szczególnie po nocy pod chmurką, musiałem kręcić mondkiem kilkukrotnie aż zapalił. kręciłem, on tak jakby odpalał i od razu gasł. załapał dopiero za 7 razem...
czy to normalne? co może być przyczyną? świece czy może paliwo? lałem zwykły ON z BP bez uzdatniaczy...

[jendrekmak]

Napisał qwerf Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

czy to normalne? co może być przyczyną? świece czy może paliwo?

u mnie gaśnięcie (2-3 krotne zanim odpalił) w zeszłym roku było spowodowane złym ciśnieniem podawanym przez pompę wysokiego ciśnienia ale cały czas borykałem się ze "sprężynką". w tym sezonie już jest ok ale latem wymieniałem pompę. nie twierdzę że u ciebie tak jest ale przyczyn może być sporo. słaby akumulator lub rozrusznik, problemy z wtryskiwaczami, problem z paliwem lub filtrem albo wszystko razem po trochu.

[qwerf]

Boże, toś mi pół samochodu wymienił właśnie! Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. joke.. ale gdybym miał coś z wtryskiwaczami to chyba miałbym problemy ciągle, a nie tylko przy mrozach?

Auto było niedawno sprawdzane przed zakupem w ASO (cały silnik również), więc skłaniałbym się raczej ku świecom lub aku... jaki jest koszt wymiany świec?

Dodam tylko, że problem z odpaleniem mam tylko rano (po nocy pod chmurką) - później cały dzień autko pali na dotyk

[eddek]

Przypomnę wszystkim, że na mrozie najpierw włącza się zapłon i czeka, aż zgaśnie kontrolka świec. Dopiero wtedy odpala się samochód. :-)

[palmak]

Hmm nie tyle co kontrolki, tyle co podgrzewamy świece żarowe ... bez uruchomienia silnika, tak z kilka razy przy większych mrozach.

[qwerf]

Napisał eddek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Przypomnę wszystkim, że na mrozie najpierw włącza się zapłon i czeka, aż zgaśnie kontrolka świec. Dopiero wtedy odpala się samochód. :-)

robi się tak nie tylko na mrozie, ale ZAWSZE

[matrog19]

Sprawdzić świece nie jest ciężko... napisałem powyżej. Więc zamiast wymyślać pokolej ja bym sprawdził najpierw świeczki. Mk3 mam od miesiąca i zaraz po kupieniu świeczki sprawdziłem i zdążyłem się z nimi uporać przed większymi mrozami. Leje zwykły ON i auto stoi pod chmurka bo narazie garaż zajmuje starszy brat mk2 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.