[S-MAX 2006-2015] 2.0 Duratec 145 KM M5 czy 1.6 EcoBoost 160 KM M6

[Pastoo]

Porównywanie cen z ogłoszeń jest bezsensowne - jeden sprzeda drogo benzynę, inny tanio diesla i na odwrót. Że nie wspomnę o istnieniu czegoś takiego, jak cena "z ogłoszenia" i ostateczna cena sprzedaży po negocjacjach Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Trudno, aby Duratec 2.0 stał jako używka podobnie albo drożej nic 2.0 TDCi 140 koni, skoro ten drugi cennikowo był o 10 kPLN droższy (tak, 10 000zł) i szły na niego mniejsze rabaty...
Każde auto można sprzedać drogo lub tanio, S-Maxy i Mondeo mkIV z 2.0 Duratec będą dłużej czekały na nowego nabywcę (jeśli sprzedający nie będą chcieli ich oddawać za garść miedziaków), ale spokojnie będzie można ostatecznie liczyć na kupującego, który wie czego chce. Nie wszyscy szukają aut rocznych lub 2-3 latków funkiel nówka jedyne 100kkm, są też tacy, którzy będą szukali aut starszych. Czas i rozwój coraz bardziej skomplikowanych technologicznie silników (potencjalnie przejeżdżających coraz mniej kilometrów bezawaryjnie) działa na korzyść starszych jednostek napędowych (w tym wypadku wolnossącej benzyny). Dla kogoś, kto kupuje auto na max 3 lata to zła wiadomość, ale dla ludzi trzymających samochody ponad 5 lat już nie taka tragiczna.
Powstanie bowiem trudne pytanie: 5-6 letni, wolnossący 2.0 z przebiegiem do 100kkm + porządna instalacja gazowa za 4000zł, czy diesel w tym samym wieku, mający nalatane Bóg wie ile i mający silnik w stanie trudnym do zweryfikowania? Nie oszukujmy się, 2.0 Duratec kupują ludzie mało jeżdżący, 2.0 TDCi to wybór, który zwraca się po przejechaniu 70-90 tysięcy kilometrów.

[reebop]

Instalacja gazowa do Fordów to chyba nie najlepszy pomysł. Ja obecnie mam Mondeo 2.0/145km i jeżdżę mało i specjalnie nie przejmuję się spalaniem. A teraz przymierzam się do S-Maxa 2.5T i diesla bym nie chciał nawet jakby był w tej samej cenie, z tego samego roku i z takim samym przebiegiem.

[logar4]

Napisał RafałB Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

90% ludzi jednak szuka S-maxów używek diesli

wg mnie szukało..., jak ON był znacząco tańszy a silniki diesela były dużo mniej awaryjne. W sumie dawało to przy dużych przebiegach duże oszczędności. Dziś okazuje się, że koszty napraw silników diesela są wysokie (koła dwumasowe, filtry cząsteczek stałych, wtryski wrażliwe na paliwo, turbo, EGR) a koszt wynikające z różnicy w spalaniu i kosztów paliwa nie znaczące jak kiedyś. Tu wolnossące benzyniaki mogą zacząć się liczyć (na +: podobne w sumie koszty eksploatacji i Alwo nawet lepiej to wychodzi w benzynie na -: gorsze osiągi benzyny od dieseli [szczególnie moment]). Co do uturbionych benzyn... trudno powiedzieć jeszcze są dość młode.
Ja wybrałem uturbioną benzynę czas pokaże czy słusznie. (na szczęści samochód można zawsze zmienić). Nie słyszałem o gazie do uturbionej benzyny z bezpośrednim wtryskiem i zmiennymi fazami... ale może kiedyś będzie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. w każdym razie to nie dla mnie...

PS.
Samochody są na benzynę, na ropę są traktory i ciężarówki a na gazie to się zupę gotuje Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Slartibartfast]

A ja gdzieś w prasie moto wyczytałem, że są już instalacje LPG do diesli, tylko cholernie drogie. I gaz służy jedynie jako domieszka do ON, nie można jechać tylko na LPG.
Także cuda się zdarzają Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

P.S. A zagazował ktoś S-Maxa?

[grizzly]

Napisał logar4 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

PS.
Samochody są na benzynę, na ropę są traktory i ciężarówki a na gazie to się zupę gotuje Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

taa, a silniki poniżej 2.0 są dla kobiet




sl

[RafałB]

Napisał logar4 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Samochody są na benzynę, na ropę są traktory i ciężarówki a na gazie to się zupę gotuje Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Tiaa... a znasz takie: Ford gowno wort... Nie kupuj samochodów na F - Fiat,Ford,Francuz....Ford ma kiepskie blachi Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. itp itd

Takie powiedzonka mnie rozkładają Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A co do diesli póki co,szuka ich większość,a co będzie kiedyś?Tego nikt nie wie...

[grizzly]

do małych i srednich aut - nikt nie wie co będzie z dieslem

do dużych - zawsze diesel , inaczej mamy wir w baku

tego nie zmieni żaden przepowiadacz przyszłości, chyba że nam G zmaleje na Ziemi i powietrze zacznie stawiać mniejszy opór

S-Max przypominam jest autem dużym




sl

[RafałB]

Napisał grizzly Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

S-Max przypominam jest autem dużym
sl

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Zgadza się,do małych i lekkich to on nie należy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Dlatego auto klasy Maxa czy Galaxy dla kogoś kto liczy koszty powinno mieć dieselka pod maską,jak ktoś mało jeździ albo śpi na kasie benz + turbo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[grizzly]

ja powiem z własnego doświadczenia, choć ten przykład jest aż za bardzo przerysowany

VW Touareg 3.2 V6 FSI benzyna - trasa w-wa-zakopane - 3 razy tankowanie
Nieco później ten sam przelot, taki sam styl jazdy, taka sama trasa - 2.5 TDI 170 koni - prawie prawie udało się na jednym tankowaniu przejechać tam i z powrotem

3.2 był z 2004, 2.5TDI z 2007 - ale nie sądze zeby to był jakiś case

ten 2.5TDI trochę mułowaty jest ale jechałem prawie tak samo , benzyna 3.2 pogubiła te wszystkie swoje konie przy takiej masie i gabarytach


nie mówimy zatem o oszczędnościach - tutaj chodzi o sporą różnicę w kosztach weekendowej wycieczki do zakopanego - powiedzmy 350 vs. 900 pln za samo paliwo, za te 5 stówek mógłbym spać np. w hotelu a nie u baby w domku


z drugiej strony - w tym 3.2 praktycznie nie ma co się zepsuć, w tym 2.5 TDI może byc różnie - jeden wtrysk 2000 (tolerancja na 100 tyś przebiegu), turbo , dwumas sie nie ma prawa zepsuc bo jest z jednego kawałka bez spreżyny, denka sie nie wypalają , ale i tak ryzyko jest większe



sl

[Pastoo]

grizzly, ale przy 70 litrowym baku w 2.0 Duratec zrobisz lekko 800 km na trasie i dopiero musisz tankować... 1.6 EB podobnie, albo lepiej; 2.0 EB jeśli pohamuje się zapędy wyścigowe też jest w stanie dojść do podobnego wyniku.
Wir w baku? Możliwy, jeśli pojedziesz na autostradę w Niemczech i zaczniesz jechać w zakresie prędkości 200-250 km/h. Pytanie: kto tak jeździ, tym bardziej w Polsce? Tylko nie mów mi, że diesel spali Ci wtedy 7l/100 km i zrobisz na baku 1000km Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Mondeo 2.0 Duratec paliło koledze w Niemczech przy jeździe 180-220 (licznikowo więcej, ale licznik zawyża - chyba, że Duratec potrafi dojść z 5. osobami na pokładzie do 240...) jakieś 12-12,5l. Dla porównania 170-konny Passat 2.0TDI z boksem na dachu wciągał przy żwawej jeździe (jednak maksymalnie 180km/h) 10l/100km. Moment obrotowy większy, auta podobnie zapakowane. A i tak "wir w baku" i w jednym, i w drugim.
Przykład 3.2 V6 FSI, wybacz, ale jest mało przekonujący. Strzelam, że 2.5TDI to było starsze Audi A6 lub Superb? Porównujmy auta podobnej wielkości i klasy. Do aut wielkości Touarega, Q7 zdecydowanie pasuje diesel, tym bardziej, że już 3.0TDI z 600nm robi idealną robotę. Benzynowe FSI nie były wybitnie oszczędne, jeździły dobrze, ale z powodu masy auta i jego rozmiarów zabijały (faktycznie) spalaniem.