Zakup nowego Focusa.

[radek]

Napisał anathema

...
Jestem zainteresowany:
- oczywiście Focusem - 1.8 TDCI X Platinium lub 2.0 TDCI X Gold,
- VW Golf 1.9 TDI (105 km - troszkę mało / z raczej średnim wyposażeniem w porównaniu z innymi samochodami),
- Kia Procee'd 2.0 cdti w wersji optimum plus (lub taka sama wersja kombi),
- Seat Leon 1.9 TDI (105 km, ale z mozliwością fabrycznego chipa, czyt. ~130 km plus niezłe wyposażenie),
- Seat Toledo SuperWagen 1.9 TDI (silnik jak wyżej, plus bdb wyposażenie).
...

Obecnie jestem posiadaczem Leona II 1.9TDi (nowy model z 2006r), a poprzednio użytkowałem przez rok czasu FF2 1.8TDCi (2005r, wersja FX Silver + dodatkowe wyposażenie), więc chyba mogę dość dobrze porównać obydwa samochody. Dodam, że obydwa samochody kupiłem jako nowe w salonach.

Do niezaprzeczalnych zalet FF zaliczam bardzo fajne zawieszenie, będące idealnym połączeniem komfortu i pewności prowadzenia. Jak dla mnie auto bardzo fajne, silnik 1.8 TDCi 115KM jest wystarczający mocny do tego samochodu. Jako wadę silnika wymienię bardzo słaby dół (lubi zgasnąć jeżeli się odpowiednio nie przygazuje), oraz dość nierównomierne rozwijanie mocy - czuć wyraźnie turbo dziurę. Jako zaletę wymienię dobrą kulturę pracy. Wykonanie wnętrza oceniam jako takie sobie, część materiałów nie najgorsza (chociaż plastikowe boczki drzwi to żenada), ale spasowanie już nie za dobre. Po przebiegu 20kkm odzywały się już plastiki we wnętrzu. Niestety miałem sporo problemów z moim Focusem (błędy elektroniki silnika - komunikaty Engine Systems Fault (a to EGR, a to czujniki wału korbowego, i inne - autoryzowane serwisy nie mogły tego zdiagnozować - dosyć upierdliwe, bo kończyły się zjazdem na lawecie), trzeszczący pedał sprzęgła, skrzypiące uszczelki drzwi, smród z klimatyzacji (po 4 miesiącach użytkowania, czyszczenie pomagało na kilka tygodnii), samorozprogramowujące się radio, i inne). O zaletach, możesz poczytać w innych wątkach więc nie będę się nadmiernie rozpisywał.

Teraz nieco o Leonie. Mam silnik 1.9TDi, moc 105KM, wersja wyposażenie Reference (średnia). Porównując silnik Leona do FF, moc rozwijana jest bardziej płynnie, nie czuć turbo dziury. Nie trzeba gazować przy ruszaniu, można operować gazem bardzo delikatnie. Spalanie na zbliżonym poziomie, z lekkim wskazaniem na Leona (minimalnie mniej pali). Kultura pracy gorsza niż w FF, ale odczuwalne jest to tylko po uruchomieni silnika, do póki nie złapie temperatury. Silnik mimo mniejszej mocy i momentu, jest bardziej elastyczny, przez co nie odczuwam potrzeby podnoszenia mocy, chociaż jest to sprawa indywidualna. Zawieszenie całkiem fajne, chociaż nie tak dobre jak w FF, oceniłbym je jako bardziej twarde, co na naszych drogach jest odczuwalne. Układ kierowniczy bardziej czuły, hamulce znacznie mocniejsze (po przesiadce, musiałem się długo przyzwyczajać, żeby tylko muskać pedał hamulca) - przynajmniej takie ma się wrażenie, jest BreakAssistant, w FF go nie było może stąd takie odczucia. Wnętrze jest bardziej ascetyczne niż w FF, ale wykonanie stoi na znacznie wyższym poziomie niż w FF - użyte materiały lepsze i spasowane znacznie dokładniejsze. Fenomenalne przednie fotele, z dobrym trzymaniem bocznym. W pierwszym miesiącu użytkowania konieczne było wgranie nowego firmware do sterownika silnika - wada fabryczna, objawiająca się lekkimi szarpnięciami przy przyspieszaniu, na 5 biegu, w okolicach 90km/h. Przez 1,5 roku i 40kkm przebiegu nic się nie zepsuło. Zrobiłem do tej pory dwa przeglądy gwarancyjne (po 15 i 30 kkm).

Teraz co nieco o serwisach - autoryzowane serwisy Forda, to najgorsze z jakimi miałem do tej pory do czynienia (niepunktualność doradców / serwisantów , jakość wykonywanych usług, zwalanie winy na klienta, za ewidentne wady fabryczne (chociażby trzeszczące uszczelki - u Lipskiego wmawiali mi, że to moja wina bo myłem auto nieodpowiednimi środkami)). Może miałem pecha, może źle trafiłem, chociaż wątpię. Co do serwisu Seata, cóż, idealny nie jest, jednak odbieram go znacznie lepiej, może wynika to z faktu że bywam tam znacznie rzadziej niż z poprzednim samochodem. Czasem też trzeba im pokazać, że coś trzeba zrobić, bez tego udają że problemu nie widzą.

Jeżeli masz jakieś pytania odnośnie Leona, chętnie odpowiem, o Focusie koledzy już sporo napisali.

[marek34]

Ot i cała prawda. Świetny post. Jestem dokładnie tego samego zdania i do Focusa już nigdy nie wrócę. Jakość tego auta jest żałosna, nie było miesiąca, żeby coś się nie psuło. Jest piękny i ma praktyczne nadwozie, ale to niestety za mało dal kogoś, kto chce nim jeździć !!!

[Dinar]

Prawda jest taka że w żadnym serwisie obecnie nie ma dobrego mechanika,

bo ten zakłada swoją firmę ,albo do prywatnego warsztatu idzie ,a ci pozostali jak dorwą klienta to go z torbami

puszczą--w końcu muszą zarobić na kuse spódniczki oferujące nam foki.

Co do awaryjności to bym nie przesadzał,kup sobie niezawodną Tayote albo Pasata

to i żony pensja pójdzie.W dzisiejszych czasach trzeba coś samemu grzebnąć

a nie z klockami do serwisu,do tego potrzebny garaż i skrzynka piwa i kolega..

[radek]

Napisał Dinar

Prawda jest taka że w żadnym serwisie obecnie nie ma dobrego mechanika,
bo ten zakłada swoją firmę ,albo do prywatnego warsztatu idzie
...
W dzisiejszych czasach trzeba coś samemu grzebnąć
a nie z klockami do serwisu,do tego potrzebny garaż i skrzynka piwa i kolega..

Sporo w tym racji - chociaż nie wszystko można robić samemu, szczególnie kiedy auto jest nowe, a co za tym idzie ma się gwarancję, która wymusza korzystanie z ASO. Poza tym, nie każdy ma czas, umiejętności, czasem chęć na to, żeby własnoręcznie auto naprawiać, lub po prostu mu się to nie opłaca. Ja przykładowo, kupiłem nowe auto, bo chcę mieć pewność, że auto będzie stosunkowo niezawodne, oraz że w razie awarii pojadę do serwisu, który sprawnie usunie usterkę, a w razie poważniejszej naprawy nie pójdę z torbami (po to mam gwarancję).
Co do jakości serwisów ASO, o której pisałem poprzednio, bardzo dużo zależy od podejścia do klienta. Nie chodzi tylko i wyłącznie o to, czy usługa suma sumarum zostanie wykonana, ale ile czasu to zajmie, ile wizyt będzie koniecznych w serwisie, ile czasu zajmie sprowadzenie niezbędnych części, jakie będzie podejście doradcy serwisowego przed naprawą, w trakcie i po. Piszę o tym, bo kolega który zapoczątkował wątek, zamierza kupić nowe auto, więc będzie skazany na ASO, a zatem informacja może być dla niego istotna.
Co do serwisów VW i Toyoty się nie wypowiadam, bo ich nie znam - porównuję tylko z innymi firmowymi, auto które posiadałem poprzednio (Honda, Daewoo, Ford i Seat). Ale chyba za bardzo się rozpisałem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Dinar]

Silnik i skrzynia gwarancje wytrzyma,a jak reklamujesz opony,

to za ostro zakręty bieżesz

klocki za ostro hamujesz

olej to czasami wcale ci nie wymienią a podbiją

to po co mi ta udręka,wole kupić 3 latka i mieć spokój

prawda jest taka też , jak sprzedający auta mówi że nic nie wymieniał

to znaczy ty będziesz wymieniał różne części,to rada dla kupujących..

[marek34]

Napisał Dinar

Co do awaryjności to bym nie przesadzał,kup sobie niezawodną Tayote albo Pasata

Właśnie kupiłem w sierpniu Audi. Więc mam porównanie. Wymieniłem szybę i olej, tyle moich inwestycji. Jeżdżę cały czas i auto śmiga aż miło. Jak kupiłem Fokusa, a miał mniejszy o 50 tys. przebieg, to przez dwa miesiące tylko go naprawiałem, bo wszystko się sypało. Półosie, zawory, tylne zawieszenie, rdza, elektronika itd. Po tym aucie na dobre wyleczyłem się z Forda, a miałem ich 3. Jakość spadła strasznie, rozwiązania techniczne dobre i sprawdzone zastąpiono tanizną. Jest to auto na trzy lata eksploatacji, później tylko kłopoty.