Gaz do Focusa

[somnambulik]

witam gorąco
ja co prawda z działu mondeo ale czuję trochę winy więc przyszedłem tu do Was po poradę
kolega sprzedawał forda focusa kombi trend 1.8, 115 KM i mój brat go kupił
chciał założyć gaz ale wszędzie mu odradzają /coś w tym modelu nie pasuje do instalacji/
ostatnio brat się załamał bo smok spalił 12l przy delikatnej jeździe /miasto/!!!
może Wy starzy wyjadacze znacie jakieś sposoby by obejść problem i wstawić ten nieszczęsny gaz bo brat nie milioner :fcp1
wielkie dzięki za każde sugestie
pozdrawiam
Mariusz

[daniels80]

Witam
Mam Focusa 1.6 16V z 2000 roku i na gazie przejechałem już 15 tyś. jak na razie jest wszystko na gazie OK, tylko na paliwie coś sie na niskich obrotach dusi jak wcisnę pedał gazu ale myślę że muszę wymienić świece i kable wysokiego może to coś pomorze, po przełączeniu na gaz jak ręką odjął także strasznie mi to nie przeszkadza jakby to było przez gaz.
pali mi średnio 9 do 10 litrów gazu a nogę ma dosyć ciężką.
(mam wstawiony gaz sekwencyjny z dodatkowym do smarowaniem żeby się szybko zawory nie wypaliły)
Pozdrawiam

[oisom]

Kumpel ma identyczny silnik jak Twój brat i 3 miesiące temu założył gazik i jest zadowolony. Z tego co wiem na pewno jest to oczywiście wtrysk gazu sekwencyjny i aby uciąć spekulacje na temat ew. niszczenia zaworów ( dotyczy niby tego modelu silnika ) ma dodatkowo założony układ do ich smarowania ( zapominałem jak się to nazywa ) - to jest specjalna przystawka z odpowiednim środkiem dzięki czemu do gazu jest on dodawany i chroni głowicę. W zakładzie gdzie to montował to już wielu przed nim z podobnymi silnikami było założyć taki gaz a sam pamiętam że jeszcze 3 - 4 lata temu nie bardzo chcieli się tego podejmować na ówczesnych instalacjach , a teraz jak najbardziej - pamiętać tylko trzeba właśnie o tym dodatkowym smarowaniu ( a inaczej często chłodzeniu ) zaworów . On zapłacił za tą instalację nie pamiętam dokładnie ale ok 2000 zł.lub nie wiele poniżej . Więc nie masz się co martwić .

[somnambulik]

wielkie dzięki za info - już przekazuję bratu :fcp1
pozdrawiam

[motorek26]

ma dodatkowo założony układ do ich smarowania ( zapominałem jak się to nazywa )

jest to lubryfikator

On zapłacił za tą instalację nie pamiętam dokładnie ale ok 2000 zł.lub nie wiele poniżej

to co ta za instalacja sekwencja??
troche za tanio sam zestaw do lubryfikacji kosztuje około 200 zł butla z wielozaworem około 800 a jeszcze elektronika z 400 reduktor z 300 a gdzie jeszcze inny osprzet i robocizna coś chyba nie tak troche cie ktoś okłamał no chyba że zakładał używane czesci

[marcinnn]

Napisał motorek26

jest to lubryfikator

a jak się ma już sekwencje to można jeszcze założyć ten lubryfikator?

[marek34]

Dajcie sobie spokój z lubryfikatorem. Jest to zbędny i do niczego nie potrzebny bajer. Gazownicy zakładają go, aby uspokoić swoje sumienie. Zawory i tak się wypalą i nie ma na to rady. Ford robi po prostu gniazda z ****a i w dodatku oszczędza na hydraulicznej kompensacji luzu.
Ja robiłem głowicę dwa razy, czyli średnio co dwa lata. Był lubryfikator i sekwencja i nic to nie dawało. Taki to już silnik. Mimo wszystko uważam, że jak ktoś dużo jeździ, to i tak opłaca założyć się LPG. Remont głowicy nie jest drogi, a na paliwie dużo się zaoszczędzi.

[vgrzes]

Marek 34 masz racje. Zrobiłem juz 40 tyś na gazie i zaczely sie problemy, silnik nie równo chodzi, sprezanie na jednym cylindrze 5 atmosfer a reszta od 10 do 12 prawdopodobnie gniazda sie wypalily. sam musisz zdecydowac czy placic wiecej za benzynke i miec spokojna głowe czy oszczedniej ale co 40 tys wyminiac głowice. według mnie to jest troche uciazliwe i wkurza ale nie ukrywam ze duzo duzo oszczedniej. ja teraz nie kupilbym benzynki ale tddi

[mamrot]

Ja wtrącę się w sprawie lubryfikatora. Wszyscy powtarzają po kimś, że służy do smarowania zaworów. I do ochrony gniazd zaworowych.
Ale jak on działa naprawdę? Z tego co doczytałem, po prostu podaje specjalny olej razem z paliwem. No dobra, może i nawet smaruje zawory dolotowe (ssące). A co z wydechowymi? Do nich też dociera? I jakim cudem? Czy czasem problem z zaworami w Focusach, przy spalaniu gazu (i nie tylko), nie dotyczy bardziej zaworów wydechowych (wylotowych)?
Skoro gaz dłużej się spala, mam wrażenie, że problem bardziej dotyczy zaworów wylotowych, które otwierają się za wcześnie (jak na spalanie gazu) i bardziej cierpią. I jeżeli lubryfikator by ich nie smarował (bo nie bardzo sobie to wyobrażam) to montowanie lubryfikatora nie miałoby sensu.
Może wypowie się ktoś, kto robił (lub robili mu w serwisie) remont głowicy? Które zawory bardziej ucierpiały?

[oisom]

Tyle co ja wiem to dostarczenie razem z gazem tej mgiełki ma też za zadanie nieco obniżyć temp. w komorze spalania - czyli ma to jednak oddziaływanie na jedne zawory jak i na drugie . Obniżenie temp. oczywiście jest nie wielkie - ale jest i wynika to z podstawowych praw fizyko chemicznych - bo mgiełka cieczy przed spaleniem pochłonie więcej temperatury z otoczenia niż sam gaz . - i to podobno ma pomagać.
Ja zrobiłem już 140 000 tylko na gazie przez okres prawie 6 lat i miałem tylko raz drobną regulację zaworów - jak się okazało niepotrzebną a wynikającą z winy nagromadzonego się tam syfu i po przejechaniu dwóch baków paliwa z jakimś wynalazkiem do czyszczenia układu wszystko znów wróciło do normy - no teraz trochę klekocze ale duży luz nie jest tak szkodliwy jak jego brak. Ja mam samą sekwencję, silnik 1,6 a problem z luzem dotyczył jednego zaworu wydechowego.