[S-MAX 2006-2015] za niskie obroty benzyna

[Kenobi36]

Napisał Parch Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nie, silnik wykonuje rozkazy (np. uchyl klapę przepustnicy), które otrzymuje od czujników. Pytałeś o sterowanie, to napisałem, co steruje.

Jak sam napisaleš silnik wykonuje rozkazy , wykonując rozkazy steruje klapa przepustnicy. Rozkazow też nie dostaje od czujników lecz od komputera jeśli mamy czepiać sie szczegółow. A czujniki tylko sprawdzaja połozenie klapy i informuja komputer a nie sterują silnikiem, naucz sie języka polskiego i pojęč technicznych, budowy i scematow działania. Bo czym wiecej napiszesz tym więcej bzdur można wylapać.

Poza tym nie oto chodzi, zaczęło się tylko od tego ze napisaleś ze nie ma zadnego silniczka a teraz wykręcasz kota ogonem. Więc nie brnij dalej bo się tylko pogrążasz.

Napisał sebek79 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

problem rozwiazany,pomoglo czyszczenie przepustnicy,dzieki za podpowiedzi

Gratki , przez 320 kkm trochę się naczyscilem :-)

[Parch]

Napisał Kenobi36 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Poza tym nie oto chodzi, zaczęło się tylko od tego ze napisaleś ze nie ma zadnego silniczka a teraz wykręcasz kota ogonem.

Ja po prostu wiem o jakim urządzeniu (zwanym silnikiem krokowym) napisał mój przedmówca, w kontekście jego czyszczenia. Odpisałem szybko i (w przeciwieństwie do Ciebie) na temat, że takowego nie ma i co w tym układzie można przeczyścić.

Napisał Kenobi36 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

naucz sie języka polskiego

Patrząc jakie błędy popełniłeś w swoim emocjonalnym wpisie, to chyba nie masz prawa mi zarzucać braku znajomości języka polskiego. Rozumiem, że pisząc byłeś zdenerwowany/podekscytowany, ale tekst zawsze można jeszcze wyedytować (poprawić), nawet po jego wysłaniu.

Wracając na moment do tematu - poprosiłem Ciebie grzecznie o napisanie czegoś, co mogłoby się przydać innym. Niestety w dalszym ciągu wniosłeś do tematu NIC, poza stwierdzeniem, że:

Napisał Kenobi36 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

przez 320 kkm trochę się naczyscilem :-)

Masz coś konstruktywnego do dodania, czy nie? Napiszesz chociaż co czyściłeś? Przepustnicę, czyli co? Jakieś silniczki krokowe tam czyściłeś, czujniki, komputery...?

Na koniec (już tym razem na pewno) - jak chcesz mi udowadniać, że robię błędy, jestem głupi, czy co tam jeszcze Ci się umyśli, to daruj sobie. Ja to wszystko od dawna wiem i na prawdę nie wnosi to nic nowego. Szczególnie w temacie czyszczenia przepustnicy i walki z falującymi obrotami silnika w tych jednostkach, na tzw. biegu jałowym. Z resztą na tym forum jest pełno tematów dotyczących tego problemu, więc jeśli chcesz mnie uczynić mądrzejszym, to musisz się bardziej postarać. O wiele bardziej.

[szmelcmax]

No fajnie. Uprzejmości po niżej wymienione. A ja chciałbym przy okazji zapytać z pozycji laika, czy dam rade sam przepustnicę wyczyścić, nie narażając się na jakieś problemy? Czasami też moje auto nie chce od razu wejść na normalne obroty. Drugie odpalenie zazwyczaj pomaga. Trudne to czyszczenie jest?

[Parch]

Czyściłem samodzielnie 2 razy. Do czyszczenia w obydwu przypadkach demontowałem przepustnicę zupełnie z auta i czyściłem "na stole". Taki demontaż wymaga zdjęcia rury łączącej przepustnicę z obudową filtra powietrza, odkręcenia 4 śrub mocujących przepustnicę do kolektora i wypięcia wtyczki wiązki instalacji. Przed wypięciem wtyczki z przepustnicy rozłączałem akumulator i czekałem 15 min. Chciałem mieć pewność, że nie wygeneruję błędów.
Żeby mieć lepszy dostęp demontowałem też osłonę górną silnika.
Ja czyściłem tylko kanał dolotowy powietrza, klapę i uszczelkę gumową. Części elektrycznej/elektronicznej nie ruszałem. Używałem preparatu do czyszczenia gaźników/egr (rozpuszcza nagar) i benzyny ekstrakcyjnej. Do czyszczenia używałem pędzla i szmatki. Uszczelkę czyściłem tylko zwykłą wodą z detergentem, czyli przed czyszczeniem kanału dolotowego i klapy uszczelkę wydłubywałem z "gniazda". Ponoć preparaty dedykowane do usuwania nagaru i benzyna ekstrakcyjna nie niszczą uszczelek, ale wolałem nie ryzykować. Na szczęście uszczelki są do nabycia "luzem" (FINIS 1253027, aktualna cena to ~50 zł), więc jak coś pójdzie nie tak, to można wymienić.
Po czyszczeniu montaż w odwrotnej kolejności do demontażu.

Na co trzeba zwrócić uwagę?
1. Przepustnica w tym silniku jest tak skonstruowana, że nie domyka się zupełnie. Ma być minimalny prześwit, więc nic nie należy dociskać/regulować. Nie ma też w niej lub koło niej żadnych dodatkowych elementów odpowiadających za wolne obroty, typu osobny "silniczek krokowy"/bocznikowy" (starsze konstrukcje, np. Mondeo mk3), IAC (starsze Hondy), itp.
2. Nie należy dokonywać żadnych regulacji przepustnicy. Jest tam co prawda plastikowa śruba, która aż się czasem "prosi", żeby nią sobie pokręcić. Jest ona jednak wklejona w korpus przepustnicy i przekręcenie kończy się jej pęknięciem.
3. Teoretycznie po czyszczeniu przepustnicy powinna się ona sama niemalże od razu zaadoptować. U mnie jednak za każdym razem, przez ok. 200 km (nie jestem do końca pewny, czy to było 200 czy mniej, ale trwało to kilka dni) miałem nieco podwyższone obroty (1000-1200 RPM) po puszczeniu gazu, które sobie po jakimś czasie pracy jałowej wracały do wartości prawidłowej (750-800 RPM). Potem (po kilku dniach) wszystko w obu przypadkach (mojego czyszczenia) wracało do normy.

Chyba tyle. Czynność nie jest jakoś bardzo skomplikowani i ryzykowna.
Jeśli coś pominąłem, albo KTOŚ ma jakieś dodatkowe merytoryczne wskazówki, to proszę mnie poprawić.

[szmelcmax]

Bardzo dziękuję za dokładny opis. Jak mnie kiedyś "najdzie" i będzie znacznie cieplej, to przymierzę się do pogrzebania.