|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
05-01-2009, 22:22 | #21 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 17-12-2005
Skąd: Lubelskie
Model: Passat
Silnik: 1.9TDI AFN
Rocznik: 1994
Postów: 211
|
Re: Awaryjne odpalanie diesla w duży mróz
O Hibernacja.
Samochód nie odpalił. Rozrusznik kręcił jak głupi a silnik nawet nie łapał.
__________________
60 koni + 1 |
05-01-2009, 23:08 | #22 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 24-08-2008
Model: Ford Escort
Silnik: 1.6
Rocznik: 1998
Postów: 24
|
Re: Awaryjne odpalanie diesla w duży mróz
Dzięki za odpowiedz. Chodziło mi tylko o sam fakt czy odpali. Mam podobny problem. Ostatnio po tych mrozach odpaliłem samochód (3 dni nie jeździłem) i pochodził chwilke na wolnych obrotach i zgasł. Z okolicy paska rozrządu poczułem zapach spalonej gumu. Po oględzinach pasek wygląda dobrze, jest napięty i ma wszystkie zęby jednak mam małe obawy co do ponownego odpalenia żeby czegoś nie uszkodzić. (podejrzewa że mógł przeskoczyć, z odpaleniem miałem problem i musiałem trochę pokręcić, chodzic chodził równo ale słychać było że ciężko)
Zauważyłem też ze płyn chłodniczy mi nieco przymarzł, zrobiła się taka gęsta papka i teraz moim głównym podejrzanym jest pompa wody. Być może to ten pasek się przesunął bo pompa nie wytrzymała. Czy wiesz może czym grozi przesunięcie paska na pompie?? Mam zamiar udac się z tym do mechanika ale póki co to chce chociaż wiedzieć co mogło paść żeby mnie zbytnio nie naciągnęli. Pzdr |
06-01-2009, 08:14 | #23 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 18-01-2008
Postów: 39
|
Re: Awaryjne odpalanie diesla w duży mróz
Właśnie wróciłem i przy -22C(garaż blaszak) nie chciał odpalić... gdzieś za 5 razem i podgrzewaniem świec się udało, ale usłyszenie klekotu bezcenne, ach i myślę że kupowanie jakichś Diesel Protector czy coś to się mija z celem, kupiłem lałem od połowy listopada i d***a.
Lepiej raz na jakiś czas zalać do pełna vervy lub ultimeita. To takie moje prywatne zdanieGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Pozdrawiam
__________________
,,Istnieje w języku pojęcie "Bóg". Cechą desygnatu pojęcia "Bóg" jest absolutna doskonałość. Jeśli zaś owo słowo oznacza byt doskonały, to temu bytowi nie może niczego brakować. W szczególności zaś nie może brakować mu przymiotu istnienia. Musi więc on istnieć." |
06-01-2009, 08:50 | #24 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 28-05-2005
Skąd: Płock
Model: SEAT Cordoba mk2
Silnik: 1.9TDI ASV @140PS/320Nm
Rocznik: 2000
Postów: 418
|
Re: Awaryjne odpalanie diesla w duży mróz
Jak jest silnik w średnim stanie to żaden preparat nie pomoże. Mnie wczoraj zamarzło paliwo i pompa wtryskowa uciągnąć nie mogła (ssała, aż się pompka ręczna zapadła). Zapomniałem dolać Szelowskiego depresatora do OO Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
__________________
www.mdcs.elektroda.net - CAR-audio, elektroakustyka, wzmacniacze, kino domowe SEAT Cordoba FL Signo 1.9TDI (ASV 140PS/320Nm), 0-100@7,7s |
07-01-2009, 12:49 | #25 |
ford::amateur
Imię: Zibi
Zarejestrowany: 25-11-2008
Skąd: Ostrow Wlkp.
Model: Ka
Silnik: 1300
Rocznik: 2006
Postów: 7
|
Re: Awaryjne odpalanie diesla w duży mróz
Witam!
Dzis rano -22 C , Escort 1,8TD '97 krecil ale nie zaskoczyl.... Pozniej od sasiada "na kable" tez nic nie dalo. Chyba z godzine z przerwami sie meczylismy i nic. Dopiero wstrzkniecie w sprayu samostaru pomoglo. Z pierwszym razem zaskoczyl. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. P.S. Ile macie paliwa zima w baku? Musi byc full czy 1/2 starczy..? Pozdrawiam elv |
07-01-2009, 15:38 | #26 |
ford::average
Zarejestrowany: 12-02-2004
Skąd: Pałuki
Model: Fiesta
Silnik: 1.4 tdci
Rocznik: 2006
Postów: 126
|
Re: Awaryjne odpalanie diesla w duży mróz
podstawa zawsze miec pelen bak aby woda sie nie osadzala....
co paliwa ulepszonych roznie o nich pisza ze syntetyczne niby sa i nie za bardzo sluza / niewiem Ja leje zima tylko Statoil ARCTIC diesel do - 32 na wybranych stacjach [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] co do sswiec zarowych sa jakies przeciwskazania zeby np jak zgasnie kontrolka swiec wyl zaplon 2 raz rozgrzac itd czy to skraca mocno ich zywotnosc? |
07-01-2009, 22:21 | #27 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 12-09-2007
Skąd: Warszawa
Model: Mondeo Mk II
Silnik: 1.8td
Rocznik: 1996
Postów: 17
|
Re: Awaryjne odpalanie diesla w duży mróz
Tak jak wyżej najlepiej mieć możliwie zawsze pełny kocioł nie oszczędzać tankowaniem na tanich :fcp9 stacjach jeśli chodzi o linkę to sprawdzony sposób to przed ruszeniem wrzucić 5 puscić sprzęgło i holownik delikatnie nabiera prędkości po 500-700m powinno chwycić(tak odpalaliśmy wczoraj rano 16-letniego Escorta 1.8d 350000km przebiegu po16dniach postoju bo z kabelków to kręcił ale nie palił)co do świec to mój mechanik powiedział mi że po zgaśnięciu kontrolki świec przekaźnik dalej podaje napięcie jeszcze przez ok 1sek więc radził nasłuchiwać "cyknięcia" przekaźnika i dopiero odpalać ponoć ma to wydłużać żywot świeczek na temat dodatków to nic nie powiem bo nie używam(mimo to Mondek odpala bez większych problemów :fcp2)
|
09-01-2009, 09:18 | #28 |
ford::beginner
Imię: Paweł
Zarejestrowany: 07-04-2008
Skąd: Płock
Model: FOCUS MKI
Silnik: 1.8TDDI 90KM
Rocznik: 2000
Postów: 43
|
Re: Awaryjne odpalanie diesla w duży mróz
pozwólcie że wtrącę swoje 3 grosze:
1. trzymanie aku nocą w domu nie zawsze się sprawdza: miałem astrę w dieslu i trzymałem aku obok pieca: nic nie pomagało rano jak temp spadała u mnie do -32 stopni 2. przed zimą dobrze jest sprawdzić świece żarowe i rozrusznik 3. i postarać się o garaż :fcp2 |
09-01-2009, 22:28 | #29 | |
ford::average
Zarejestrowany: 02-02-2008
Skąd: Szczecinek
Model: mondeo mk2
Silnik: 1.8td
Rocznik: 1998
Postów: 98
|
Re: Awaryjne odpalanie diesla w duży mróz
Cytat:
|
|