Jaki fotelik wybrać

[Martingg]

u nas jak na razie wszystko ok. Mlody się urodził 28.04 teraz wrócił do wagi, spadł do 1670 teraz ma 1820 więc jeszcze z 1,5 tygodnia posiedzą co najmniej. Powoli się rozglądam własnie za transportem i wstępnie wybrany został ten spin, tyle, że można równie dobrze zapiąć gondole pasami i go na spokojnie przewieźć do domu

[juri2069]

Jak masz blisko ze szpitala do domu to i u żony na rękach przewieziesz ten kilometr , no chyba że daleko to ryzyko.
Potem młody będzie dorastał to na spokojnie wybierzesz odpowiednie nosidełko Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Co do bioder to zależy co miała pielęgniarka na myśli , może mieć np słabe biodra jako wcześniak i w nosidełku za bardzo może go uciskać. Może słabe panewki itp.

[Martingg]

60km Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. kawałek jest ale to sama 2 pasmówka.

[cattani75]

Jedno mocniejsze hamowanie i z radości będzie pogrzeb...
Przemyślcie dobrze, bo jak słucham Waszych koncepcji gondola/ręce, to aż mnie dreszcze przechodzą.

[juri2069]

No już tak nie dramatyzuj. Wiesz co to jest wcześniak i problem z biodrami ? Może faktycznie coś w tym jest , aczkolwiek lekarzem nie jestem.
A co do rąk to jak w zimie młody bardzo szybko mi złapał 40 stopni , zawinęliśmy go w domu w koc i tak już dojechał do szpitala u żony na rękach. Nie , bo najważniejsze to dziecko z dreszczami przy -20 odwijać w aucie z koca żeby go zapiąc w pasy na 5 minut jazdy.

Przy mocnym hamowaniu śmierć ? To przy mocnym hamowaniu pasażerowie latają po aucie jak ziemniaki ? Bez przesadyzmu.

Jeżeli ja osobiście miałbym kupować specjalistyczny fotelik za 1000 zł na jedno przewiezienie dziecka to albo byśmy przewieźli na rękach albo pożyczyłbym od kogoś ....To moja rada koniec kropka. Ja z waszych rad się nie wyśmiewam.
Z drugiej strony 60 km to nie jest 5 km.

Osobiście to kupiłem jakiś wózek z maxi cosi 3w1 , do tego za 400 zł dokupiłem bazę na isofix , razem wyszło ok 1600 zł , młody w nosidełku przejeździł całą Polskę gdzieś do 8 miesiąca aż wyrósł z nosidełka , jednocześnie stabilnie już siedząc. Teraz mam fotelik pożyczony od brata z masakryczną ilością gwiazdek ( na tamte lata czyli z 5 wstecz ), jest tak silny że auto można wozić w foteliku , a nie fotelik w aucie.
Plus fotelika ( przesuwanego do pozycji leżącej ) jest właśnie taki , że dziecko może spać , minus taki , że jest troche wysoki i niewygodnie wkłada się dziecko.

Mam takiego kolegę , który mi mówił : Chłopie kup se ten i ten wózek za 2800 zł bo tam się dziecku nie pocą plecy. Olałem go i kupiłem ponad 2 razy tańszy.
I jaki z tego wniosek ? W ogóle na spacery nie chodzili z dzieckiem a ja chodziłem i jakoś plecy mu się nie pociły. Po co przepłacać. Jak ma się pecha to i łyżeczką wody można się udusić . Kolegi bratanek miesiąc temu poniósł śmierć łóżeczkową . A nie żebym miesiąc czasu myślał nad fotelikami czy ma 4 czy 4 i pół gwiazdki i czy robiony w Chinach czy Niemczech. Mnie się nikt nie pytał jak byłem mały czy mi wygodnie i czy chce iść spać czy nie. Wieczorynka - po wieczorynce i do spania. Mama mnie w opałce nosiła 30 lat temu jak szła z kosą trawę królikom wykosić. O takie rozwodzenie o lepszejszej lepszości. Wielu jest mojego zdania , ale się nie wypowiadają bo zaraz zostaną zryckani przez 3-4 maniaków. Niektórzy kombinują żeby mieć na chleb a tu wielki problem czy wybrać fotelik za 1000 czy 1500 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Sorki , ulżyło mi Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Ide zapalić Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Martingg]

Napisał cattani75 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jedno mocniejsze hamowanie i z radości będzie pogrzeb...
Przemyślcie dobrze, bo jak słucham Waszych koncepcji gondola/ręce, to aż mnie dreszcze przechodzą.

wystarczy odpalić googla i zerknąć, że są specjalne uchwyty do mocowania gondoli w samochodzie ewentualnie niektóre gondole są do tego przystosowane w standardzie o np. ten [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] ....

[cattani75]

A dziecko w gondoli czym jest przypięte? Bo do wyboru macie złamany kark, albo nogi w razie W. Ludzie, opanujcie się! To są Wasze dzieci!
I nie porównujmy dzieci do dorosłych - inny kościec, inne proporcje masy ciała itd. itp.
A przy mocniejszym hamowaniu, tak - dorośli latają po aucie jak ziemniaki. Zrób doświadczenie z żoną, albo kolegą, przyhamuj porządniej na pół sekundy, tylko nic im nie mów wcześniej o tym, ale jednak sprawdź, czy mają zapięte pasy. Zobaczysz jak ładnie nimi rzuci do przodu...

[juri2069]

Pasy się zapina w aucie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Kwestia o foteliki to koledzy polecacie tylko drogie. Nie każdy jeździ autem za 100 kawałków i go stać na drogi fotelik. Popatrzcie na allegro jakie foteliki ludzie kupują. Do 300 zł , większość do 200 zł.
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] W Waszych oczach to śmierć dla dziecka , ale takich fotelików jeździ wszędzie między nami tysiące , dziesiątki tysięcy.
W tamtym roku była promocja w tesco i inter marche na foteliki no name ala ferrari po 300 zł. Rozeszły się w mgnieniu oka. Testy testami , gwiazdki gwiazdkami , ale realia realiami. Taka prawda.

Tutaj wstyd zapytać o fotelik za 300 zł bo ktoś zostanie wyśmiany .
Oczywiście bezpieczeństwo najważniejsze. Ale w takim foteliku za 300 zł dziecko jest tak samo zapięte przez pasy jak w foteliku za 1500 zł. Kwestia wytrzymałości i firmy - wtedy cena rośnie

O taki przykład humorystyczny :


Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[cattani75]

Kup za 300 złotych, ale kup jakikolwiek, a nie kombinuj z przewożeniem na rękach albo w gondolce, gdzie dziecko lata jak kula na fliperach.
A to, że są foteliki wyższej jakości i niższej, i lepiej i gorzej się zachowujące, to rzecz oczywista. Nikt tu nikogo nie wyśmiewa za ograniczony budżet!

[juri2069]

Napisał cattani75 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Kup za 300 złotych, ale kup jakikolwiek, a nie kombinuj z przewożeniem na rękach albo w gondolce,

No tak tutaj się zgodze. Kolega tam miał inny problem bo coś pielęgniarka mu mówiła sraty pierdaty. Wcześniak to taka delikatna kruszynka , trzeba się obchodzić delikatnie.
Ja osobiście też jestem za fotelikami , oczywiście że tak.

Niedługo będę potrzebował drugiego , bo drugi syn prawie na wylocie.
Kwestia w tym , że te foteliki rozkładane do spania i zapinane pasami są mniej stabilne od zwykłego na isofix. Ale weź jedź z dzieckiem na wycieczke żeby spał w pozycji prostej na siedząco. Ciężka sprawa

Znam osobę , która ma Vweja T5 przerobionego mega na campera. Podczas podróży dwoje dzieci kładzie z tyłu na podłodze ( specjalnie zrobionej ). Sprawa super ale ...... głupota to pierwsza klasa. Już wolę ten niewygodny fotelik rozkładany niż dzieci kłaść na podłodze. Porażka ! Tutaj to dopiero przy hamowaniu dzieci latająjak ziemniaki- OT taka ciekawostka