MK2 - opony głośniejsze z biegiem czasu (przebiegu)

[grzemo]

Jakiś czas temu zauważyłem, że opony zrobiły się głośniejsze. Najgorzej jest w okolicy 60-80 km/h. Przebieg opon: ok. 50 tys km. "na oko" wygladają OK. Bieżnika sporo, starty równomiernie. Wyważenie też sprawdzałem w serwisie. Czy jest możliwe, że opony robią się głośniejsze w miarę zużycia? Czy może być jakaś inna przyczyna, czy ja wiem, np. problemy z zawieszeniem? Dla dociekliwych: mam Pirelli P6 (a zimówki Kleber Krisalp HP - wcześniej podobnie głośne jak letnie, teraz wydaje mi się, że tak samo jak letnie też zrobiły się głośniejsze) :fcp5

[heon]

a może to nie wina opon tylko łożysk ale autko w miarę nowe ciężko powiedzieć jeśli zrobiło się głośniej a opony są w porządku nie widać nie równego zużycia i wyważenie ok to sprawdził bym łożyska.

[maciej_ca]

Napisał grzemo

Jakiś czas temu zauważyłem, że opony zrobiły się głośniejsze. Najgorzej jest w okolicy 60-80 km/h. Przebieg opon: ok. 50 tys km. "na oko" wygladają OK. :fcp5

Witam !!

U mnie z oponami Pirelli przy przebiegu 67kkm było identycznie. Po zmianie na zimówki cisza jak makiem zasiał.

[piotrek 74]

niema czym się martwić :fcp4 już mamy zimę :fcp12 -teraz wszystko będzie się trzeć :fcp27

[fokus mury]

Witaj mialem podobnie wlozylem zimowki i cisza :fcp1

[sapienti]

Moim zdaniem opony zaczęły ci ząbkować. Wyząbkowanie jest niewidoczne, co najwyżej wyczuwalne (przejeżdżasz dłonią po rancie bieżnika, czuć coś jakby "schodki"). Wyząbkowane opony wydają z siebie dźwięk zbliżony do zatartego łożyska piasty.
Typowa dolegliwość opon w autach z zawieszeniem wielowahaczowym.

[m33m]

A to ciekawe bo zmieniłem przód na zimówki Dunlop Sp Winter sport M3 i jest głośniej jak było na wulkanizacji mnie uprzedził że opony są głośne. A tak poważnie do tego stopnia głośne to chyba nie możliwe trze tak jakbym ciągnął linę stalową po asfalcie. Przed zmianą był wyraźny szum z tylnej osi zmuszony jestem założyć i tam zimówki aby zlokalizować przyczynę. W swojej 8letniej karierze jezdnej miałem z 5tuzinów różnych opon rożnych ale takiego hałasu totto ja nie miałem nigdy. :fcp11

[grzemo]

Napisał maciej_ca

U mnie z oponami Pirelli przy przebiegu 67kkm było identycznie. Po zmianie na zimówki cisza jak makiem zasiał.

A przy okazji, Maciek, te Pirelki zajeździłeś już do końca? Jaki zrobiłeś na nich przebieg? Pytam, bo nie wiem ile sezonów będę jeszcze musiał na nich "przebidować".
Co do zmiany na zimówki: u mnie nie zrobiło się ciszej, choć przejechałem na nich połowę tego co na letnich. A jak były nowe, to paradoksalnie było ciszej niż na Pirelkach letnich.
Co do łożysk: nie wiem jaki odgłos dają chore łożyska. U mnie jest wyraźne mrowienie na kierownicy, a przy 60km/h jakby opony wpadały w jakiś rezonans z bryłą nadwozia - robi się dosyć głośne buczenie. Przy większych prędkościach objaw ustaje (pewnie dlatego, że częstotliwość wibracji od opon jest dużo wyższa od drgań nadwozia). Jakoś do łożysk mi to nie pasuje, ale kto wie ...
Sapienti, czy ząbkowanie oprócz "efektów akustycznych" ma wpływ na właściwości jezdne, ewentualnie szybsze zużycie podzespołów zawieszenia?

[tomiscorpio]

wywazanie ok a cisnienie poprawione i sprawdzone bo temp sie zmienia.