[Mondeo 2000-2007] "wariowanie" obrotów silnika w st 220

[zoar]

Witam serdecznie wszystkich.
Zakupilem St220 w tamtym roku - serwisowany itp itd etc i generalnie przez dluzszy czas nie dostrzegalem tego problemu ale zaczelo mnie to wkurzac (gasniecie auta po rzucaniu pierwszego biegu po wstecznym) wiec przy najblizszej wymianie olejow i filtrow postanowilem to sprawdzic. Oczywiscie moj mechanik postali na silniczek krokowny na ktory wylozylem kase ale klapa... nawet nie chce wspominac o tym fakcie po tym co tutaj juz czytalem dwa razy i az mi wlosy siwieja. Generalnie ide przeciscic przewody masy i sprawdzic szczelnosc tego co widac na pierwszy rzut oka. Oczywiscie mam tak jak tutaj wiekszosc zalozona instalacje gazowa BRC z lubrykacja ktora wg wskazuwek jednego z was mili panowie zaraz zakrece i nie bede uzywac... moje zapytanie brzmi czy ot tak moge zakrecic ten zaworek ktory podaje ten "olejek" - lubrykacje czy musze zrobic jakis zlozony zabieg?
W ogole wg czlowieka ktory mi sprzedawal auto poradzil mi iz z glownego zbiorniczka ma byc dozowane 1kropelka na 30sec. czy to jest prawda czy moze macie panowie jakies inne ustawienie? No nic... ide wymienic swiece i przelaczyc aby auto chodzilo tylko na benzynie i troche pojezdze po miescie zobacze czy bedzie gaslo. pozdrawiam

PS temat troche stary ale moze ktos cos juz wie na ten temat. no i watek sie reaktywuje


no wiec pierwszy wpis o 16 a juz jest 20 i dodaje informacje dodatkowe. W moim przypadku a jezdzilem 3godziny po miescie na samej benzynie wydaje mi sie ze jest lepiej i to duzo ale moze to efekt placebo. bede testowac dalej jutro. Podczas jazdy troche myslalem i moze jak by zminic program gazu tak aby dostarczal go wiecej to nie bylo by takiego problemu. nalezalo by tez moze sprawdzic jak sytuacja wyglada w samochodzie mazda6 bo z tego co sie orietuje to jest taki sam silnik w tym aucie. moze forumowicze mazdy znalezli rozwiazanie.

[vtec]

lubryfikację zakręciłem rok temu i tak jeżdże do dziś ...
jesli chodzi o dozowanie, to z tego co pamietam (teraz staram sie zapomnieć) miało być 5 kropel na minutę ...
instalacje radzę troszkę rozkręcic, nie może być w trybie "oszczędność" (mi pali 14 w trasie i 18 na mieście) ...
co to jest 300zl na silniczek krokowy w porównaniu z 3000zl na sprzęglo lub 2000zl na amortyzatory (zamienników nie ma) itd. ...
u mnie przygasania nie ma, a śmigam już 80kkm na gazie, także nie w gazie szukał bym problemu ...

poza tym odnośnie Mondeo więcej info jest [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[zoar]

MI FINALNIE pomogła nowa uszczelka pod nowym silniczkiem krokowym... a objawy identyczne jak u was (zreszta pisałem wczesniej) pozdrawiam

[blur]

Napisał vtec Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

u mnie przygasania nie ma, a śmigam już 80kkm na gazie, także nie w gazie szukał bym problemu ...

A ja wyłącznie na gaz stawiałbym. Ile jest osób na forum co nie mają gazu i nie znają problemów takich jak Wy macie ? Jak kupowałem STka mój mechanik od razu powiedział: jak chcesz gaz to kup inne auto Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. Oczywiście jestem przeciwnikiem gazu bo moje auto na etyline robione Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Ponadto czytam o falujących obrotach, o sondach i innych cudach padających przez gaz. Jak mam płacić za ciągle naprawy i szlak mnie ma trafiać za kierownicą bo mam coś w aucie nie halo ... to dziękuje za oszczędności z jazdy na gazie.

pozdrawiam

[nokitel]

nie ma auta odpornego na gaz. W każdej marce i aucie z instalacją gazową będą się zużywały szybciej świece, sondy, krokowce a nawet zdarzają się częstsze awarie typu nieszczelność/wycieki a nawet zdarza się że silniki całkiem padają. Jeżeli ktoś jeździ 15tyś. rocznie to głupotą jest inwestować 4 koła w instalację ale tak jak ja robię około 30-35 tyś to ewentualne usterki spowodowane gazem i częstsza wymiana podzespołów zaczyna mieć sens. Na wszystko są jakieś rozwiązania.

[blur]

To trzeba diesla a nie bidule gazem męczyć ... co on Ci zrobił ? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ja tam jestem staroświecki ... jest zrobione na benzynę to będzie jeździł na benzynie ..truć łajzy nie będę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Swoją drogą na allegro jest Porsche Cayenne z gazem ...co to ludzie nie wymyślą Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

pozdrawiam

[Tom303]

Podepne sie pod temat, mimo ze jest juz dosc stary ...
U mnie mialem te same problemy z gasnieciem, szczegolnie przy jezdzie z predkoscia ok 30-40 km/h i to z lekkiej gorki (testowalem tez na prostej i pod gorke) - ale z gorki to bylo na pewniaka ... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Duzo szukalem, wymienialem - wszystko to o czym piszecie ...
W sumie pomogla wymiana silniczka krokowego ale czasem potrafi nawet dzisiaj zgasnac, a wtedy bylo to nawet kilka razy na dzien. Ale lekkie falowania sa zawsze, do dzis ...
Problem z jakim borykam sie od poczatku roku, to straszne drgania silnika na wolnych obrotach po odpaleniu na zimnym silniku. I to takie, ze czuc w calym aucie, ze nawet ostatnio 4 letnie dziecko siedzace z tylu zwrocilo mi na to uwage. Mechanicy rozkladaja rece, a jak tylko powiem, ze mam gaz, to dla nich jest wszystko jasne itd ...

Autko zostalo zagazowane przy przebiegu ok 20.000km, a przebieg na dzien dzisiejszy to ok 210.000 km - takze na gazie zostalo przejechane ok 190.000 km.

Standardowy problem to zapalajaca sie raz na tydzien kontrolka silnka - w celu jej kasowania kupilem sobie na wet takie urzadzonko na allegro Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Wyskakuja bledy P420 i P430 (z tego co pamietam) - ale sprawdzalem co oznaczaja, a mianowcie zle wskazania sond za katalizatorami.

Z tym o czym piszecie, ze mechanicy negatywnie wypowiadaja sie o zagazowaniu tego silinka tez sie spotykalem ... Wszyscy mowili, kup lepiej diesla i przy moich przebiegach rocznych siegajacych 45.000 km powiem, ze rozwazam taka opcje.
Tylko ze STek sam w sobie jest super autkiem, tylko czy naprawde nie znosi gazu ... ? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Chce wybrac sie na hamownie i sprawdzic moc i moment obrotowy.
Jeszcze rok temu udalo mi sie uzyskac predkosc 260km/h i jeszcze szlo by ok 5-10 wiecej ale juz musialem hamowac. Natomiast w poniedzialek mialem okazje przegonic autko na odcinku kilkunastu kilometrow, jechalem sam, bez bagazu praktycznie, baki prawie puste i efekt ... 230-235 km/h.
Wiadomo, ze tu nie chodzi o jazde z takimi predkosciami ale o sygnal czy dowod na to, ze z silnikiem jest juz cos nie tak Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Niestety martwi mnie ewentualna hipoteza, ze poprzez uzytkowanie na gazie nastapily jakies trwale uszkodzenia np zaworow czy bardzie prawdopodobne - katalizatorow ...

To by poniekad tlumaczylo te bledy silnika ...

Dodam, ze te szarpania wystepuja na benzynie i ze probowalem juz jezdzic przez dluzszy czas tylko i wylacznie na benzynie i ... nic ... ciagle tak samo ....

Ja tez juz rozkladam rece, mechanicy tak samo ...

Co mnie jeszcze interesuje to szczelnosc zaworow czyli pomiar kompresji ...
Tylko dostac sie tam do swiec to dzien roboty ... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Z tad moje pytanko - czy ktos dokonywal juz tego pomiatu u siebie?

Bede szukal, jak znajde oczywiscie od razu wrzuce informacje ...