Sprawdzanie Numeru VIN

25-07-2010, 20:44

Witam. Podzielę się moimi spostrzeżeniami. Kupiłem fordziaka 15latek, nie wymagam cudów, ale jestem troszkę rozczarowany. Samochód przed kupnem przejeżdżał ok 10tys km rocznie, ja w 2m-ce zrobiłem 11tys i zaczęły się wydatki. Nie wiem czy zaniedbania poprzedniego własciciela czy tzw. zużycie materiałów. Wymiana cylinderków tył, tarcze klocki przód, tuleje wahaczy, łaczniki stabilizatorów. Teraz dochodzi łożysko na mcpersonie i guma. kolejne wydatki.

Jestem zniechęcony i płakać mi się chce bo bardzo miło się prowadzi, ale odnoszę wrażenie że zaraz więcej wydam niż dałem za autko i kilka osób radzi mi żebym pozbył się pojazdu. Ja nie chce tego robić. Czy inwestowac czy sprzedać? Może panikuję i to jest normalne? Może ktoś z doświadczeniem sie wypowie.

jendrekmak · 25-07-2010, 20:48

nie wiem czego się spodziewałeś po 15 latku. jeśli był sprowadzany to z pewnością ma dużo większy przebieg. no chyba że był jeden właściciel i auto krajowe ale 10 tys. rocznie to bardzo mało prawdopodobne.

HUDY147 · 25-07-2010, 20:49

wiadomo że przy każdym aucie trzeba robić, zwłaszcza jak ma swoje lata. Zwróć uwagę że piszesz o wymianie typowych eksploatacyjnych elementów. Pozatym te elementy to stosunkowa taniocha w porównaniu do np amortyzatorów czy czegoś.

Zrób wszystko co trzeba a później ciesz się jazdą.

25-07-2010, 20:50

Cytat:

Napisał jendrekmak Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

auto krajowe ale 10 tys. rocznie to bardzo mało prawdopodobne

Jestem pewny na 100%. Gość miał trzy pojazdy z czego jeden to ciężarowy. Często byl w trasie.

hirotaro · 25-07-2010, 22:25

ciesz się że masz drobne rzeczy do wymiany ja jak kupiłem swojego TD na "dzień dobry" wymiana pompy wspomagania później tuleje wahaczy następnie drążki i gumy stabilizatorów oraz sworznie, w tym roku doszły tarcze i bębny i miedzy czasie pompa wody z rozrządem takie uroki samochodzików powyżej 12-14 lat ale za nic na chwilę obecna nie zamienię swojego mondka chyba że na nowszego (najchetniej MK3 2.0TDDi ale pewnie nie szybko) stare zainwestować trzeba ale za to odwdzięcza się komfortem jazdy i przyjemność prowadzenia pomimo wieku...

mk2 1.8 16v 100pb · 26-07-2010, 06:53

To są części które zużywają się na naszych prostych drogach,tylko bul że to się posypało wszystko na raz i to koszt całkowity,ale zrobisz i masz i na jakiś czas masz spokój,tarcze i klocki polecam roadhouse są w miarę tanie i dobre

zbys24 · 26-07-2010, 13:37

Zapewniam Cię że za chwilę wydasz więcej kasy niż za aucisko dałeś Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. i jest to normalne, stosunek cenowy zakupu do eksploatacji. Jak polubiłeś ten pojazd i naprawdę fajnie się Ci nim jeździ, to nie narzekaj tylko wymieniaj co potrzeba i ciesz się dalej fajną jazdą.

tomiscorpio · 26-07-2010, 13:58

no kupic auto i byc zalamanym ze trzeba wymienic tarcze i klocki.

jak to polacy .... najlepiej nowka nie smigana , wszystko cacy. Tak zeby przez kolejne 10 lat nic nie wkladac. z miernikiem do lakieru jeszcze chodzic przy 15 letnim aucie.

Aha i jeszcze tak do 1500zl ....

Nie znam nikogo kto wymieni wszystko na nowe i potem sprzedaje auto. Lecz bardziej znam takich co musza wymieniac to i to i wtedy sprzedaja auto.

Sprzedaj i idz po nowe mondeo do salonu.

26-07-2010, 14:27

Cytat:

Napisał jendrekmak Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

ale 10 tys. rocznie to bardzo mało prawdopodobne.

a niby dlaczego ja robie własnie 10-11tys rocznie i co też powiesz, że mało prawdopodobne?

bankadwiescie · 26-07-2010, 15:26

im starsza furka tym więcej trza robić to normalne. polskie drogi robią swoje. Mondeusz to taniocha jeżeli chodzi o części zamiennie również oryginalne. Rób co trzeba w nim i nie marudź ciesz się że nie masz BMW Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

25-07-2010, 20:44	#1
nicram4 Postów: n/a	mk1 czy aby nie za stary? Witam. Podzielę się moimi spostrzeżeniami. Kupiłem fordziaka 15latek, nie wymagam cudów, ale jestem troszkę rozczarowany. Samochód przed kupnem przejeżdżał ok 10tys km rocznie, ja w 2m-ce zrobiłem 11tys i zaczęły się wydatki. Nie wiem czy zaniedbania poprzedniego własciciela czy tzw. zużycie materiałów. Wymiana cylinderków tył, tarcze klocki przód, tuleje wahaczy, łaczniki stabilizatorów. Teraz dochodzi łożysko na mcpersonie i guma. kolejne wydatki. Jestem zniechęcony i płakać mi się chce bo bardzo miło się prowadzi, ale odnoszę wrażenie że zaraz więcej wydam niż dałem za autko i kilka osób radzi mi żebym pozbył się pojazdu. Ja nie chce tego robić. Czy inwestowac czy sprzedać? Może panikuję i to jest normalne? Może ktoś z doświadczeniem sie wypowie. Ostatnio edytowane przez Wojtek ; 26-07-2010 o 05:08 Powód: Proszę nie pisać dwóch postów pod rząd. Należy dopisać do poprzedniego.

25-07-2010, 20:48	#2
jendrekmak ford::expert Zarejestrowany: 30-06-2008 Skąd: Warszawa Model: 2x Citroen C5 Tourer Silnik: 2.0 HDi Rocznik: 2012 Postów: 3,965	Odp: mk1 czy aby nie za stary? nie wiem czego się spodziewałeś po 15 latku. jeśli był sprowadzany to z pewnością ma dużo większy przebieg. no chyba że był jeden właściciel i auto krajowe ale 10 tys. rocznie to bardzo mało prawdopodobne.

25-07-2010, 20:49	#3
HUDY147 ford::advanced Zarejestrowany: 12-11-2009 Skąd: Bochnia Model: Mondeo Silnik: 1.8 16V LPG Rocznik: 2003 Postów: 215	Odp: mk1 czy aby nie za stary? wiadomo że przy każdym aucie trzeba robić, zwłaszcza jak ma swoje lata. Zwróć uwagę że piszesz o wymianie typowych eksploatacyjnych elementów. Pozatym te elementy to stosunkowa taniocha w porównaniu do np amortyzatorów czy czegoś. Zrób wszystko co trzeba a później ciesz się jazdą.

25-07-2010, 22:25	#5
hirotaro ford::specialist Imię: Łukasz Zarejestrowany: 23-01-2009 Skąd: Zagłębie Dąbrowskie Model: S-Max Silnik: 2.0 Ecoboost 240KM Titanium S Rocznik: 2011 Postów: 652	Odp: mk1 czy aby nie za stary? ciesz się że masz drobne rzeczy do wymiany ja jak kupiłem swojego TD na "dzień dobry" wymiana pompy wspomagania później tuleje wahaczy następnie drążki i gumy stabilizatorów oraz sworznie, w tym roku doszły tarcze i bębny i miedzy czasie pompa wody z rozrządem takie uroki samochodzików powyżej 12-14 lat ale za nic na chwilę obecna nie zamienię swojego mondka chyba że na nowszego (najchetniej MK3 2.0TDDi ale pewnie nie szybko) stare zainwestować trzeba ale za to odwdzięcza się komfortem jazdy i przyjemność prowadzenia pomimo wieku...

26-07-2010, 06:53	#6
mk2 1.8 16v 100pb ford::average Zarejestrowany: 03-03-2010 Skąd: WARSZAWA Model: MONDEO MK4 Silnik: 1,8 TDCI 125 KM Rocznik: 2008 Postów: 148	Odp: mk1 czy aby nie za stary? To są części które zużywają się na naszych prostych drogach,tylko bul że to się posypało wszystko na raz i to koszt całkowity,ale zrobisz i masz i na jakiś czas masz spokój,tarcze i klocki polecam roadhouse są w miarę tanie i dobre

26-07-2010, 13:37	#7
zbys24 ford::advanced Imię: Zbyszek Zarejestrowany: 18-11-2007 Skąd: Łódź Model: kuga Silnik: 2,0 tdci Rocznik: 2015 Postów: 367	Odp: mk1 czy aby nie za stary? Zapewniam Cię że za chwilę wydasz więcej kasy niż za aucisko dałeś Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. i jest to normalne, stosunek cenowy zakupu do eksploatacji. Jak polubiłeś ten pojazd i naprawdę fajnie się Ci nim jeździ, to nie narzekaj tylko wymieniaj co potrzeba i ciesz się dalej fajną jazdą. __________________

26-07-2010, 13:58	#8
tomiscorpio Zablokowany Zarejestrowany: 15-02-2006 Skąd: Złotów Model: fs Silnik: 1998 Rocznik: 95 Postów: 6,528	Odp: mk1 czy aby nie za stary? no kupic auto i byc zalamanym ze trzeba wymienic tarcze i klocki. jak to polacy .... najlepiej nowka nie smigana , wszystko cacy. Tak zeby przez kolejne 10 lat nic nie wkladac. z miernikiem do lakieru jeszcze chodzic przy 15 letnim aucie. Aha i jeszcze tak do 1500zl .... Nie znam nikogo kto wymieni wszystko na nowe i potem sprzedaje auto. Lecz bardziej znam takich co musza wymieniac to i to i wtedy sprzedaja auto. Sprzedaj i idz po nowe mondeo do salonu.

26-07-2010, 15:26	#10
bankadwiescie ford::average Zarejestrowany: 17-04-2009 Skąd: Bydgoszcz Model: Mk2 Silnik: 1,8l 16v Rocznik: 1999r Postów: 67	Odp: mk1 czy aby nie za stary? im starsza furka tym więcej trza robić to normalne. polskie drogi robią swoje. Mondeusz to taniocha jeżeli chodzi o części zamiennie również oryginalne. Rób co trzeba w nim i nie marudź ciesz się że nie masz BMW Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.